invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: dentysta

Powikłania leczenia ortodontycznego
16 stycznia 2021 --- Drukuj

Leczenie ortodontyczne obarczone jest stosunkowo małym ryzykiem powikłań; najczęściej obserwowane są łagodne zmiany ograniczone do jamy ustnej i jej okolic. Ryzyko można minimalizować m.in. przez prawidłowe postępowanie przed i w trakcie leczenia. Leczenie poprzedza wnikliwe badanie, wywiad lekarski i szczegółowy instruktaż użytkowania aparatu oraz zasad higieny jamy ustnej i aparatu. Nie wolno zapominać, że prawidłowy przebieg terapii i jej wyniki zależą od ścisłego przestrzegania zaleceń lekarskich, regularnych wizyt kontrolnych, a także – gdy to konieczne – wizyt dodatkowych (w przypadku uszkodzenia aparatu, podrażnień/zmian na błonie śluzowej jamy ustnej itp.).

O ryzyku ewentualnych powikłań każdy pacjent informowany jest przed rozpoczęciem leczenia ortodontycznego (pacjent powinien wyrazić na nie zgodę po zapoznaniu się z planem terapeutycznym).

Odwapnienia zębów i urazy błony śluzowej

Do miejscowych powikłań leczenia ortodontycznego należą odwapnienia i próchnica zębów. Komplikacje dotyczące tkanek zębów najczęściej są następstwem nieprawidłowej techniki szczotkowania zębów, niewystarczającej częstotliwości zabiegów higienicznych, stosowania diety próchnicotwórczej i/lub podatności osobniczej.

Elementy aparatów ortodontycznych mogą przyczyniać się do dyskomfortu, podrażnień i urazów błony śluzowej jamy ustnej; czasem dochodzi do owrzodzeń śluzówki warg i policzków. Ryzyko powikłań tego rodzaju redukowane jest przez dokładne zagięcie elementów drucianych aparatów oraz stosowanie specjalnych wosków ochronnych lub silikonu ortodontycznego do oklejania zamków, okolic pierścieni i innych części aparatu podrażniających tkanki.

Każdy przypadek zagłębiania elementów aparatu w tkanki miękkie powinien być niezwłocznie zgłaszany ortodoncie. Więcej

Wybielanie zębów kurkumą? Lepiej uważać
16 stycznia 2021 --- Drukuj

Przyprawy nie zawsze mają zastosowanie jedynie w kuchni. Jedna z popularnych – kurkuma – stała się modna wśród domowych sposób na wybielanie zębów. Nie wszyscy miłośnicy tej metody mają jednak świadomość skutków, do jakich może prowadzić zbyt częste jej stosowanie. Dlaczego trzeba uważać?

Czy kurkuma wybiela zęby?

Tak, choć rezultaty wybielania kurkumą zazwyczaj widoczne są dopiero po kilku szczotkowaniach. Niemniej jednak, osoby praktykujące ten sposób wybielania zębów przyznają, że pozwala on uzyskać efekty zbliżone do tych, które zapewniają wykonywane w gabinecie stomatologicznym okresowe zabiegi czyszczenia zębów. Wspomniana przyprawa wykazuje bowiem właściwości ścierne, dzięki czemu skutecznie usuwa zgromadzony na zębach osad. Ale to nie wszystko – szafran indyjski, bo tak brzmi jej inna nazwa, posiada jeszcze cały szereg właściwości pozytywnie wpływających na zdrowie jamy ustnej. Zaliczamy do nich działanie przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, a także pomoc w usuwaniu płytki nazębnej i zapobieganie odkładaniu się osadu nazębnego. Jednak czy dobroczynne działanie kurkumy dla naszych zębów oznacza, że możemy stosować ją bez obaw? Więcej

Wkłady koronowe – nowoczesne wypełnienia protetyczne
14 stycznia 2021 --- Drukuj

Inlay, onlay, overlay to pojęcia, które coraz częściej przewijają się w gabinetach stomatologicznych. Nic dziwnego – nowoczesne uzupełnienia protetyczne wykazują znacznie większą trwałość w porównaniu do zwykłych plomb, dlatego pacjenci coraz częściej decydują się ich wybór. Dowiedzmy się jednak w jakich przypadkach jest on możliwy.

Wkłady koronowe

Inlay, onlay oraz overlay to rodzaje wkładów koronowych, które wykonuje się głównie w zębach bocznych, czyli trzonowcach i przedtrzonowcach. Faktem jest, że odbudowa zęba z użyciem wkładu koronowego umożliwia znacznie precyzyjniejsze odwzorowanie jego powierzchni, w porównaniu z tradycyjną plombą. Co więcej, wkłady koronowe zapewniają lepsze przenoszenie sił żucia oraz większą wytrzymałość na przeciążenia. Z kolei możliwość dokładniejszego odwzorowania punktów stycznych pomiędzy zębami zapobiega powstawaniu szczelin, w których mógłby zalegać pokarm.

Czym różnią się poszczególne rodzaje wkładów koronowych? Otóż wypełnienia typu inlay stosowane są wtedy, gdy ubytki uzębienia dotyczą jedynie powierzchni żującej zęba. Jeśli konieczna jest także odbudowa guzków, stomatolodzy skłaniają się wówczas ku wypełnieniom typu onlay. Z kolei overlay to wypełnienie przydatne przy mocno zniszczonym zębie, w którym zdrowe są jedynie jego ściany, ale cała górna powierzchnia żująca musi zostać odbudowana. Więcej

Suchość jamy ustnej w COVID-19 – równie częsta jak utrata węchu i smaku
14 stycznia 2021 --- Drukuj

Nie tylko kaszel, gorączka, duszności i ból mięśni – również zaburzenia węchu i smaku należą do głównych objawów COVID-19. Okazuje się, że – równie często jak utrata węchu i smaku – chorym doskwiera kserostomia, czyli uczucie suchości w ustach.

Badanie przeprowadzone przez włoskich naukowców i opublikowane niedawno w American Journal of Otolaryngology miało na celu ocenę częstości występowania i scharakteryzowanie konkretnych objawów związanych z COVID-19, takich jak kserostomia – uczucie suchości w ustach, zaburzenia smaku i zaburzenia węchu.

Ślina – niedoceniana bariera ochronna

U dorosłego człowieka w ciągu doby produkowane jest ok. 0,5–1 litra śliny, większość w ciągu dnia (w nocy produkowane jest jedynie kilka procent objętości dobowej). Za jedną z podstawowych funkcji śliny – utrzymanie integralności tkanek jamy ustnej – odpowiada ślina „spoczynkowa” czyli niestymulowana, wydzielana przez duże i małe gruczoły ślinowe, umiejscowione we wszystkich częściach błony śluzowej jamy ustnej (oprócz dziąseł i przedniej części podniebienia twardego). Funkcje trawienne pełni ślina wydzielana po stymulacji – po przyjęciu pożywienia (ślina stymulowana stanowi 80% całej objętości śliny). Właściwym środowiskiem jamy ustnej jest jednak ślina mieszana (całkowita): mieszanina wydzielin 6 dużych i 200–400 małych gruczołów ślinowych oraz wielu innych elementów (np. złuszczonych komórek nabłonka, leukocytów, bakterii, wirusowy, resztek pokarmowych, płynu dziąsłowego i in.). Więcej

Bakterie z jamy ustnej to dokładne wskaźniki ryzyka zgonu na COVID-19
13 stycznia 2021 --- Drukuj

Ryzyko zgonu na COVID-19 i ciężkość przebiegu choroby najdokładniej można oszacować, biorąc pod lupę nie tylko stan kliniczny pacjenta i jego cechy osobnicze, ale także skład mikrobiomu kału lub mikroflory jamy ustnej. Dokładność szacunków uwzględniająca bakterie z jamy ustnej oraz jelitowe jest wyższa, niż precyzja oceny opartej tylko na objawach chorobowych i stanie pacjenta.

Od wielu miesięcy próbowano oszacować, które wskaźniki biologiczne mogą okazać się najbardziej dokładne do szacowania ryzyka zgonu w przypadku COVID-19. Na pewno istotne znaczenie mają cechy osobnicze i stan kliniczny pacjenta: wiek, płeć, istniejące wcześniej choroby, poziom świadomości, wysycenie krwi obwodowej tlenem i poziom białka C-reaktywnego. Jednak analiza tych predyktorów umożliwiła wyznaczyć ryzyko zgonu na poziomie zaledwie 79%. W trakcie badań okazało się, że pozostałe prawie 30% niepewności można zamienić na bardziej pewne szacunki, jeśli weźmie się pod uwagę skład mikrobiomu jamy ustnej oraz mikrobiomu jelitowego i liczebność określonych gatunków bakterii. Co więcej – analiza mikrobiomu jamy ustnej lub jelita daje pewniejsze szacunki przebiegu ciężkości zakażenia wirusem SARS-CoV-2 od analizy jedynie stanu klinicznego pacjenta.

Porphyromonas i Enterococcus – najbardziej trafne wskaźniki ryzyka zgonu na COVID-19

Zespół naukowców ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu w Massachusetts w USA przyjrzał się 69 pacjentom z COVID-19. U badanych osób choroba przebiegała z objawami od umiarkowanych do ciężkich. Badacze oszacowali uwarunkowania osobnicze i stan kliniczny każdego pacjenta, a także przyjrzeli się składowi gatunkowemu bakterii jamy ustnej i bakterii zasiedlających jelita. Na pomysł oceny mikrobiomów tych obszarów wpadli, ponieważ znana im była zasada, że wirusowe zakażenie płuc ma długotrwały wpływ na mikrobiom jelitowy. Więcej

Implanty beleczkowe – przełom w implantologii
12 stycznia 2021 --- Drukuj

Z 6 miesięcy do 6 tygodni – o tyle możliwe jest skrócenie procesu zakładania korony dzięki wykorzystaniu implantów beleczkowych, zamiast implantów klasycznych. Co więcej, w niektórych przypadkach założenie korony tymczasowej możliwe jest nawet bezpośrednio po zamocowaniu implantu. W czym tkwi sekret nowoczesnych implantów beleczkowych?

Unikalna budowa implantów beleczkowych

Aby zrozumieć działanie implantu beleczkowego, warto poznać jak przebiega proces zakładania korony przy wykorzystaniu zwykłych implantów. Otóż rozpoczyna się on od wkręcenia implantu w kość szczękową. Następnie, przez okres od 3 do 6 miesięcy trwa proces tzw. osteointegracji. Polega on na stopniowym zrastaniu się implantu z kością. Najpopularniejsze implanty – tytanowe – wchodzą wówczas w reakcję z tlenem zawartym w komórkach tkanki kostnej, tworząc warstwę dwutlenku tytanu. Warstwa ta współtworzy nową tkankę kostną, dzięki czemu umacnia implant. We wspomnianym okresie stomatolog obserwuje postępy procesu osteointegracji. Dopiero, gdy wskazują one na możliwość bezpiecznego zamocowania na implancie śruby gojącej i korony, stomatolog przystępuje do działania.

Implanty beleczkowe, oprócz tytanowego korpusu, posiadają również tantalowy cylinder, który umiejscowiony jest w ich środkowej części. Cylinder ten charakteryzuje się budową siateczkową, zbliżoną do struktury kości. Sprawia to, że komórki kostne pacjenta dużo szybciej wnikają pomiędzy beleczki implantu, powodując jego stabilizację. Zjawisko to określane jest jako osseoinkorporacja. Więcej

Gerostomatologia, czyli senior u stomatologa
11 stycznia 2021 --- Drukuj

Podstawowy problem gerostomatologii stanowią stomatologiczne potrzeby profilaktyczne, lecznicze i rehabilitacyjne osób starszych. Wiek podeszły wiąże się z wielochorobowością (której odzwierciedleniem jest stan jamy ustnej) i obniżeniem sprawności ruchowej, wpływającej na pogorszenie poziomu higieny jamy ustnej oraz zwiększenie szybkiego rozwoju choroby próchnicowej i chorób przyzębia.

Za początek starości umownie przyjmuje się wiek 60 – 65 lat. Wg WHO wczesna starość trwa od 60. do 75. r. ż., po tym okresie następuje starość późna (od 75. do 90. r. ż.), a osoby po 90. r. wchodzą w wiek sędziwy (uznaje się je za „długowieczne”).

Próchnica – problem powszechny u seniorów

Próchnica pozostaje głównym problemem stomatologicznym w podeszłym wieku: z jednej strony rośnie liczba pacjentów zachowujących własne zęby do późnej starości, z drugiej – postępują (związane z wiekiem) zmiany w tkankach, dochodzi do odsłonięcia powierzchni korzenia w wyniku recesji dziąseł, zwiększa się częstość występowania kserostomii (suchości jamy ustnej), która jest efektem ubocznym stosowanej farmakoterapii lub objawem chorób ogólnoustrojowych.

U osób starszych częściej występuje próchnica przewlekła, bez objawów subiektywnych (proces próchnicowy ma niebolesny przebieg). U wielu seniorów stwierdza się próchnicę okrężną, umiejscowioną zwykle na przedsionkowej części szyjki zęba, towarzyszącą starczemu zanikowi przyzębia. Jej ryzyko zwiększa oczywiście nieodpowiedni poziom higieny jamy ustnej, a także obecność uzupełnień protetycznych. Więcej

Praca dla Lekarza Dentysty/ Endodonty w Bydgoszczy
11 stycznia 2021 --- Drukuj
Naiwnie uprzejme bakterie w jamie ustnej wspierają rozwój choroby przyzębia
11 stycznia 2021 --- Drukuj

Warto być uczynnym, ale zasada, że dobro rodzi tylko dobro nie sprawdza się w przypadku relacji, jaka łączy dwa szczepy bakterii z jamy ustnej: Veillonella parvula oraz Porphyromonas gingivalis. Ta druga to najbardziej zajadły wróg zdrowia przyzębia – powoduje choroby dziąseł i kości przyzębia. Gatunek pierwszy należy wprawdzie do grupy bakterii przyjaznych zdrowiu jamy ustnej, ale ma zasadniczą wadę: jest zbyt uczynna i dlatego daje się wykorzystywać szczepowi Porphyromonas ze szkodą dla zdrowia dziąseł i przyzębia.

Bakterie P. gingivalis, jak każdy inny szczep, potrzebują do rozmnażania się konkretnych czynników. Ich problem polega na tym, że nie potrafią samodzielnie wytwarzać własnych cząsteczek wspomagających wzrost liczebności ich kolonii, do czasu, aż nie wytworzy się dostatecznie duża populacja komórek tego szczepu. W związku z tym P. gingivalis „pożycza” potrzebne jej cząsteczki wzrostowe od wspomnianej wyżej, nieszkodliwej bakterii Veillonella parvula. Bakteria ta wytwarza potrzebne do wzrostu składniki cały czas – niezależnie od tego, ile jej komórek znajduje się w mikrobiomie.

„Pożyczka”, która rujnuje zdrowie jamy ustnej

„Pożyczka” ta – pomimo całej uczynności szczepu Veillonella – zdrowiu przyzębia, niestety, nie służy. Bo kiedy tylko dzięki użyczonym składnikom populacja P. gingivalis stanie się dostatecznie duża, rozpocznie samodzielne wytwarzanie potrzebnych jej cząstek wzrostowych. W rezultacie zacznie mnożyć się na potęgę i powodować choroby przyzębia. Więcej

Stres oksydacyjny – mechanizm łączący zapalenie przyzębia z chorobami nerek
10 stycznia 2021 --- Drukuj

Wiele badań potwierdziło, że zapalenie przyzębia negatywnie wpływa na pracę nerek. I odwrotnie – choroby nerek pogłębiają silnie stany zapalne w przyzębiu i dziąsłach. Dotychczas sądzono, że podstawowym elementem, które łączy zapalenie dziąseł z pogorszeniem czynności nerek jest stan zapalny. Obecnie wiadomo, że podstaw tych powiązań stoi stres oksydacyjny.

Stres oksydacyjny a choroby przyzębia

Wolne rodniki są cząsteczkami, które charakteryzują się bardzo dużą aktywnością chemiczną i muszą być na bieżąco neutralizowane przez cząsteczki o działaniu antyoksydacyjnym. Stres oksydacyjny to brak równowagi w organizmie pomiędzy ilością wolnych rodników, jakie powstają w procesach metabolicznych toczących się w każdej komórce ciała, a dostępnością antyutleniaczy, czyli związków, które neutralizują te nadreaktywne cząsteczki. Brak tej równowagi powoduje, że niezneutralizowane wolne rodniki uszkadzają organella komórkowe i całe komórki. Uszkodzenia na poziomie komórkowym przekładają się na stany zapalne i defekty na poziomie tkankowym, a następnie – narządowym. Jeśli więc wolne rodniki uszkodzą komórki tkanek przyzębia, ucierpią na tym dziąsła, aparaty zawieszeniowe zębów i kości szczęk. Więcej

NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>