invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: bakterie

Gorączka od zęba mylona z zakażeniem koronawirusem
30 marca 2020 --- Drukuj

Wysoka gorączka to jeden z głównych objawów zakażenia koronawirusem. Ale też ten sam symptom może pojawić się w przypadku infekcji wywołanych bakteriami próchnicotwórczymi czy powodującymi zapalenia przyzębia lub innych tkanek miękkich. Co zatem zrobić, aby podczas pandemii wywołanej przez wirus SARS-CoV-2 z powodu gorączki od zęba nie zostać – na wyrost – zakwalifikowanym do obowiązkowej kwarantanny z powodu podejrzenia choroby COVID-19?

Przede wszystkim należy nie dopuścić do pojawienia się chorób jamy ustnej – z próchnicą na czele – bo wtedy nie pojawi się problem gorączki od zęba. Trzeba więc systematycznie dbać o zdrowie jamy ustnej, stosując profilaktykę domową i regularnie odwiedzając stomatologa. Wprawdzie z odbyciem wizyty planowanej w czasie epidemii może być problem – z powodu ograniczeń w działaniu wielu praktyk dentystycznych – niemniej, znalezienie czynnego gabinetu jest możliwe. Natomiast zasadę, aby co pół roku odwiedzać dentystę, warto wprowadzić na stałe do grafiku zajęć prozdrowotnych.

Jeśli już pojawią się objawy, które świadczą o tym, że z zębem (szczególnie, jeśli jest zajęty przez próchnicę albo przeleczony endodontycznie), dzieje się coś złego, należy niezwłocznie skontaktować się z dentystą. Zawsze powodem do niepokoju powinny być: ból, obrzęk, pulsowanie w zębie lub w tkankach znajdujących się w bezpośrednim otoczeniu chorego zęba.

Nie należy czekać, aż obrzęk czy ból miną samoistnie lub liczyć na to, że problem zniknie dzięki przyjmowaniu leków przeciwbólowych, ponieważ grozi to bakteriemią, czyli przedostaniem się bakterii do krwi i ich obecnością w tej tkance.

Jedną z konsekwencji bakteriemii jest gorączka, która może być wysoka. Więcej

Przeciwwskazania do ekstrakcji zębów – uaktualnienie
9 lutego 2020 --- Drukuj

Ekstrakcja zębów (usunięcie zębów) jest względnie prostym zabiegiem chirurgicznym, polegającym na przerwaniu ciągłości włókien ozębnej, która bezpośrednio łączy ząb z kością. Umożliwia to wyjęcie zęba z zębodołu.

Choć to zabieg dość prosty, nie zawsze możliwe jest jego przeprowadzenie. Powodem są przeciwwskazania. Zlekceważenie ich może doprowadzić do groźnych, nawet zagrażających życiu powikłań – wie o tym (a przynajmniej wiedzieć powinien) każdy specjalista chirurg szczękowy. Powikłania są pokłosiem nieprzestrzegania pewnych zasad i/lub niepowiadomienia lekarza o kwestiach, które mogą mieć wpływ na przebieg zabiegu ekstrakcji zęba. Niepowiadomienie lekarza stomatologa zwykle wynika z niewiedzy pacjentów, że określone zaszłości bądź fakty/zmiany dotyczące funkcjonowania ludzkiego organizmu, które istnieją/dzieją się obecnie i pozornie nie są związane ze zdrowiem jamy ustnej, mogą mieć wpływ na przeprowadzenie zabiegu usunięcia zęba lub stać się przyczyną wspomnianych powikłań.

Jakiś czas temu pisaliśmy już na Dentysta.eu o przeciwwskazaniach do ekstrakcji zębów, ale temat obecnie wymaga uaktualnienia, gdyż do listy czynników i sytuacji, kiedy usuniecie zęba jest wykluczone lub możliwe warunkowo, dopisano nowe punkty.

Rodzaje przeciwwskazań do ekstrakcji zęba

Przeciwwskazania do usuwania zębów dzielimy na dwie grupy:

  • bezwzględne – kiedy ekstrakcja zęba jest wykluczona;
  • względne (miejscowe lub ogólnoustrojowe) – gdy ekstrakcja jest możliwa, ale konieczne jest uprzednie przygotowanie pacjenta do zabiegu (okres przygotowań może obejmować kilka godzin, dni, a nawet tygodni czy miesięcy).

Przeciwwskazania bezwzględne: Więcej

Ognisko zapalne – epicentrum ZLA
11 grudnia 2019 --- Drukuj

Miej świadomość – jedna wytyczna, wiele istnień

Lekarze często nie biorą pod uwagę, jak dużym zagrożeniem dla zdrowia i życia pacjenta, u którego planowany jest zabieg, są ogniska zapalne. Zaskakująca jest konieczność zwracania uwagi na ten problem – dlatego wymaga on zaakcentowania i podejścia doń z absolutnym respektem. Sytuacja jest podyktowana troską o zdrowie i życie pacjenta. Natomiast świadomość zagrożenia dla całego organizmu płynącego od chorych zębów wymaga nie tylko większej uwagi. Tu trzeba zmiany sposobu myślenia, że „to tylko ząb”. Ząb posiada bowiem naczynia krwionośne, do których dostają się bakterie i ich toksyny.

Dlaczego zapobieganie bakteriemii jest ważne?
[bakteriemia – bakteryjne zakażenie krwi]

O chorobach odogniskowych można pisać wiele. Skupię się jednak na najczęściej pomijanym obszarze – jamie ustnej, która może stać się wrotami zakażenia. W jamie ustnej może bowiem znajdować się wiele ognisk zapalnych. Każde ognisko zapalne to przewlekła, zlokalizowana zmiana patologiczna, która w pewnych okolicznościach może spowodować poważne choroby systemowe. Schorzenia te będą zatem chorobami odogniskowymi, których pierwotne ognisko zapalne jest zębopochodne. Dotyczyć to może takich jednostek chorobowych, jak np.: infekcyjne zapalenie wsierdzia/mięśnia sercowego, choroba wieńcowa, zawał serca, udar mózgu, zapalenie płuc, zaostrzone POCHP, osteoporoza, RZS, zakrzepowo-zatorowe zapalenie naczyń krwionośnych, zapalenie kłębuszkowe nerek, ropień przerzutowy w kanale kręgowym, ropień mózgu, zagrożenie przedwczesnym porodem, zapalenie naczyniówki, tęczówki, siatkówki, nerwu wzrokowego, choroby skóry – rumień wielopostaciowy wysiękowy i guzowaty, pokrzywka, AZS, odczyny alergiczne. W tych przypadkach zalecana jest sanacja bezwzględna w osłonie antybiotykowej. Więcej

Najdziwniejsze przypadki stomatologiczne
24 lipca 2019 --- Drukuj

Stomatologia nie przestaje zaskakiwać, prezentujemy skromną listę „dziwnych” przypadków, które zanotowano podczas wizyty u dentysty.

1. 17-letni mężczyzna z Indii z 232 zębami

W 2014 roku dentysta usunął 232 zęby u 17-letniego mężczyzny z Indii.

Były one wynikiem nowotworu zwanego zębiakiem, w którym zaczynają tworzyć się zęby szczątkowe. Po usunięciu guza z jamy ustnej dentysta i jego zespół policzyli małe, gruszkowate zęby wewnątrz. Różniły się one rozmiarami i kształtami, począwszy od drobnych jak ziarenka, a na większych masach tkanki zębowej skończywszy. Łącznie naliczyli rekordową liczbę 232 zębów.

2. Uprawa pomidora

Dentysta zapytany przez stację Fox News o dziwne przypadki opowiedział, że podczas leczenia kanałowego u jednego z pacjentów znalezione zostało w dziąśle ziarno. Po bliższym przyjrzeniu się zdali sobie sprawę, że nawet kiełkuje z niego roślina. Pacjent powiedział, że to najprawdopodobniej nasionko pomidora.

3. Zęby przytrzymywane w miejscu przez płytkę nazębną

Płytka i kamień nazębny gromadzą się z czasem na zębach i stanowią idealne podłoże dla bakterii. Kontrola płytki i kamienia nazębnego jest jedną z głównych przyczyn codziennego szczotkowania i czyszczenia zębów nicią dentystyczną.

Jeśli jednak zaniedba się ten nawyk, płytka i kamień nazębny mogą nagromadzić się w ogromnych ilościach. Płytka może utworzyć pomost między zębami, zwanym „mostkiem płytki nazębnej”. Gdy osoba z powstałym w ten sposób mostkiem w końcu uda się do dentysty, aby usunąć płytkę nazębną, może wraz z nią stracić zęby!

Im dłużej płytka znajduje się na zębie, tym bardziej uszkadza ona otaczające ją tkanki. Bakterie mogą wyjadać dziąsła i kości, usuwając podporę dla zęba. Z czasem płytka staje się jedyną rzeczą trzymającą zęby w miejscu. Gdy zostanie usunięta, zęby nie będą mogły stać samodzielnie.

4. Przyklejanie zębów

Wiele osób boi się wizyt u dentysty. Dla niektórych strach jest tak wielki, że zamiast pójść do dentysty, wolą przykleić zęba Super Glue.

Pewna Brytyjka robiła tak przez około 10 lat. Niestety, z powodu substancji chemicznych zawartych w kleju zęby ostatecznie uległy uszkodzeniu. Skończyło się na wstawieniu implantu dentystycznego — rozwiązania znacznie droższego i bardziej czasochłonnego niż nowa korona zębowa.

5. Połknięty aparat ortodontyczny

Pewna Australijka udała się do szpitala z powodu przeszywającego bólu brzucha. Po zbadaniu jej lekarze odkryli coś niesamowitego — kawałek metalowego drutu. Drut przebił jelito cienkie, powodując ból.

Kobieta zakończyła leczenie ortodontyczne dziesięć lat przed pojawieniem się bólu. Prawdopodobnie podczas zdejmowania aparatu połknęła niewielki kawałek drutu i minęło sporo czasu, zanim zdążył się on ułożyć w pozycji będącej w stanie wyrządzić jej krzywdę. Więcej

15 najciekawszych mitów stomatologicznych
21 lipca 2019 --- Drukuj

1. Ubytki w zębach mlecznych można zignorować. Błąd! Zęby mleczne są w rzeczywistości bardzo ważne dla prawidłowego zdrowia jamy ustnej. Jeśli wypadną one zbyt wcześnie, może to doprowadzić do problemów z zębami stałymi, gdy te już się pojawią. O zęby mleczne należy dbać tak samo, jak o stałe.

2. Twardsza szczoteczka = lepsze czyszczenie. Rzadko istnieją dobre powody ku temu, żeby używać szczoteczki z twardym włosiem. Tak naprawdę idealna jest średnia twardość. Szczoteczki z twardym włosiem mogą w gruncie rzeczy ścierać szkliwo zębów — nie jest to pożądany skutek. Najlepsze jest średnie włosie, które podczas szczotkowania należy ustawić pod kątem 45 stopni do zęba.

3. Aparaty ortodontyczne są dla nastolatków. Powszechnym mitem jest stwierdzenie, że jeśli nie nosiło się aparatu w okresie nastoletnim, potem jest już za późno. To nieprawda! Dorośli mogą również czerpać z nich korzyści. Systemy takie jak Invisalign są zaprojektowane tak, aby dorośli mogli prostować zgryz bez potrzeby mocowania widocznych zamków ortodontycznych i drutów na zębach.

4. Ciąża powoduje wypadanie zębów. Jest pewien stary mit, który mówi, że kobieta traci jeden ząb na każde dziecko. Tak z pewnością nie jest. Ciąża powoduje wiele zmian w organizmie kobiety, lecz wypadanie zębów nie jest jedną z nich. Ciężarne kobiety powinny szczególnie dbać o higienę jamy ustnej, ponieważ choroby dziąseł mogą powodować komplikacje, jednak ciąża sama w sobie nie spowoduje, że ząb nagle wypadnie.

5. Jedzenie suszonych owoców i picie soku jest lepsze niż jedzenie słodyczy i picie napojów gazowanych. Jeśli chodzi o zawartość cukru, nie jest to prawdą. Sok zawiera mnóstwo cukru, podobnie jak napoje gazowane. Suszone owoce natomiast mają więcej cukru niż zwykłe owoce, przez co są tak samo niekorzystne dla zębów jak cukierki. Bakterie rozwijają się dzięki cukrom zawartym w tych produktach, więc należy jeść je z umiarem.

6. W miarę starzenia ludzie zawsze tracą zęby. Dzięki postępom w utrzymywaniu higieny jamy ustnej i opiece dentystycznej dzisiejsze pokolenia starszych osób są pierwszymi, które zachowają większość swoich naturalnych zębów w podeszłym wieku! Należy szczególnie dbać o zęby, zwłaszcza że z czasem ulegają one zużyciu, natomiast ich utrata nie jest już nieuniknioną częścią procesu starzenia.

7. Zdrowe zęby są śnieżnobiałe. Zdrowe zęby mogą mieć różne kolory — z pewnością nie jest nim śnieżnobiały! Zdrowe zęby powinny być w kolorze złamanej bieli, lecz różne jej odcienie są również zupełnie zdrowe. Śnieżnobiały kolor jest osiągalny tylko przez wybielanie zębów i nie jest on wyznacznikiem zdrowia zębów.

8. Jeśli dziąsła krwawią, nie szczotkuj ich ani nie czyść nicią dentystyczną. To przeciwieństwo tego, co powinno się robić! Krwawienie dziąseł jest oznaką choroby dziąseł. Szczotkowanie i czyszczenie nicią dentystyczną jest najlepszą opcją usuwania płytki nazębnej, która jest pożywką dla bakterii wywołujących choroby. Zaprzestając szczotkowania i czyszczenia nicią dentystyczną, można pogorszyć sytuację i doprowadzić do poważniejszych problemów, które są trudniejsze (i droższe) do wyleczenia.

9. Usuwanie zębów mądrości koryguje stłoczenie zębów. To nieprawda. Stłoczenie następuje zwykle przed pojawieniem się zębów mądrości — zęby mądrości powodują je niezwykle rzadko. Dlatego też usunięcie ich w tym nie pomoże. Jest jednak wiele innych powodów usuwania zębów mądrości, takich jak ból i przechylanie się ich na boki w szczęce. Więcej

Fobie u dentysty. Co przeraża pacjentów (i stomatologów) w gabinecie?
15 lipca 2019 --- Drukuj

Przychodzi pacjent do gabinetu stomatologicznego i odczuwa strach: przed dentystą, bólem i przed samym leczeniem. Lęk budzi w nim widok kitla, narzędzi, a także krew. Prośba o otwarcie ust, widok wiertła czy czerwonej plamy w spluwaczce lub sama tylko świadomość, że dentysta pracuje nad zębem, a tkanki krwawią, potrafi doprowadzić pacjenta do paniki, przyspieszonego bicia serca i oddechu, duszności lub – co też się zdarza – do omdlenia w wyniku reakcji wazowagalnej (rozszerzenia naczyń i spowolnienia bicia serca lub obniżenia ciśnienia krwi).

Reakcje w odniesieniu do wymienionych sytuacji są przesadne – bo w gabinecie dentystycznym pacjent może czuć się bardzo bezpiecznie. Tak jednak objawiają się fobie – zmory samych pacjentów, ale również i stomatologów. Fobie mogą też skutkować unikaniem sytuacji, w których się ujawniają[1]. Dentofobia jest tylko jedną z nich.

Przedstawiamy fobie, które mogą utrudniać leczenie zębów i współpracę między dentystą a pacjentem.

  • Dentofobia (odontofobia), czyli strach przed dentystą, ortodontą, leczeniem zębów[2] – fobia osławiona i najczęściej spotykana u pacjentów w każdym wieku. U najmłodszego pokolenia, na szczęście, coraz rzadziej spotykana – z uwagi na większą świadomość samych rodziców, którzy rozsądnie przygotowują maluchy na spotkanie z dentystą, jak i nowocześniejsze techniki leczenia zębów w porównaniu do tego, co stomatolog mógł zaoferować jeszcze kilka dekad temu. Jej odmianą jest jatrofobia, czyli lęk ogólnie przed lekarzami. Ponieważ dentyści noszą też obecnie kolorowe lub jednobarwne (ale nie białe) fartuchy lekarskie, coraz rzadsza jest też leukofobia, czyli paniczny strach przed kolorem białym.
  • Hemofobia (hematofobia) – strach przed krwią, widokiem krwi. Fobia ta, częstsza u kobiet, osób z niższym wykształceniem lub zaburzeniami psychiatrycznymi[3], wyjątkowo skutecznie komplikuje leczenie, gdyż częstym skutkiem lęku odczuwanego przez pacjenta jest omdlenie. Warto wspomnieć, że naukowcy doszli do wniosku, iż hemofobia może być fobią… ratującą życie – ponieważ utrata świadomości i reakcja na widok krwi, które w dzisiejszych czasach zmuszają dentystę do przerwania leczenia, dawniej – w czasach wojen i napaści – mogły niejednej co bojaźliwszej osobie umożliwić przetrwanie. To fobia, która jest równie groźna, jak dentofobia, gdyż pacjent, który ma świadomość, że podczas leczenia zębów w jego jamie ustnej pojawia się krew, będzie omijał gabinet dentystyczny szerokim łukiem – prawdopodobnie do momentu, aż ból lub inna negatywna przypadłość związana ze zdrowiem jamy ustnej nie przymuszą go do spotkania ze stomatologiem. Hemofobia dotyczy także personelu medycznego – z badań wynika, że co ósmy student mdleje na widok krwi, podczas iniekcji lub asystowania przy zabiegach.
  • Agilofobia – strach przed bólem. Dotknięci nią pacjenci mogą też zmagać się z aichmofobią, czyli nieuzasadnionym lękiem przed ostrymi przedmiotami stosowanymi przez dentystę, np.strzykawkami z igłą, skalpelem czy końcówkami narzędzi do ręcznego kiretażu. Również pacjenci dotknięci ksyrofobią, czyli strachem przed brzytwami czy ostrzami, mogą odczuwać lęk związany z użyciem skalpela.
  • Aidsofobia – strach przed zarażeniem się wirusem HIV. Skutkiem tej fobii jest fatalny stan zdrowia zębów z powodu permanentnego unikania wizyt w gabinecie z uwagi na to, że dotknięci tą fobią pacjenci mają świadomość, że u „ich” dentysty również mogą leczyć zęby osoby zarażone tym wirusem. Jeśli pacjent boi się zarażenia nie tylko AIDS, ale także i innymi patogenami, jego problemem jest tapinofobia (strach przed chorobą zakaźną). Dla lekarza dentysty może to oznaczać nie tylko kłopoty z opanowaniem strachu pacjenta przed leczeniem, ale także trudność w przekonaniu pacjenta, że antybiotyków nie trzeba bezwzględnie stosować przed każdym zabiegiem lub nim.
  • Astenofobia – strach przed zasłabnięciem. Tym silniejszy, im pacjent ma gorsze doświadczenia z leczeniem lub diagnostyką. Fobia ta może wiązać się z hematofobią, czyli strachem przed krwią: świadomość pacjenta, że podczas zabiegu może być narażony na widok krwi, co może skończyć się omdleniem, budzi jego strach przed zasłabnięciem.
  • Bacillofobia (mikrobiofobia) i bakteriofobia –strach – odpowiednio – przed drobnoustrojami i bakteriami. Fobia może skutecznie odstraszyć przed wizytą u dentysty z powodu lęku przed możliwością kontaktu z mikroorganizmami w gabinecie, ale też – z drugiej strony – zdopingować pacjenta do dbałości o higienę jamy ustnej i do leczenia próchnicy. Podobne skutki może zrodzić werminofobia, czyli strach przed zarazkami.
  • Fobia społeczna izolowana – ogarnięty nią pacjent odczuwać może bezpodstawny lęk przed wizytą u dentysty z racji konieczności spotkania się z innymi osobami w gabinecie.
  • Ambulofobia – strach przed chodzeniem. Dotyka najczęściej osoby starsze lub zmagające się ze schorzeniami ortopedycznymi czy reumatologicznymi, które boją się upadku podczas chodzenia i urazów będących jego konsekwencjami[4],[5] Ogarnięty taką fobią pacjent może mieć opory przed wejściem na fotel dentystyczny czy przed przejściem po schodach na badanie tomograficzne CBCT, które przeprowadza się w innym pomieszczeniu niż właściwy gabinet stomatologiczny.
  • Chemofobia – strach przed substancjami chemicznymi lub hygrofobia – lęk przed roztworami, zawiesinami, mieszaninami płynnymi. Może objawić się np. podczas czyszczenia kanałów korzeniowych lub zakładania wypełnienia stomatologicznego.
  • Diskimedifobia – strach przed badaniem przez studenta medycyny oraz diskipulofobia – lęk przed studentami. Obie fobie mogą uniemożliwić przebieg diagnostyki czy leczenia w ośrodkach stomatologicznych kształcących przyszłych dentystów, a także wprowadzić zamieszanie w rytm pracy personelu indywidualnej praktyki stomatologicznej, jeśli pacjent utożsami lekarza odbywającego tam staż zawodowy lub będącego w trakcie specjalizacji ze studentem stomatologii.
  • Farmakofobia lub neofarmafobia czyli strach – odpowiednio – przed przyjmowaniem leków lub przed nowymi lekami, mogą zniszczyć plan leczenia lub – w sytuacji, kiedy pacjent będzie się bał przyjmować antybiotyki przepisane osłonowo – poskutkować rozwojem zakażeń, które mogą pojawić się po zabiegu lub w niezagojonej jeszcze ranie. Skuteczne leczenie stomatologiczne wymagające hospitalizacji lub diagnostyki wysokospecjalistycznej w placówce szpitalnej może też utrudnić albo uniemożliwić nosokomefobia, czyli lęk przed szpitalem, albo nosofobia, czyli lęk przed leczeniem – jakimkolwiek a nie tylko stomatologicznym. Diagnostykę obrazową może z kolei uniemożliwić radiofobia, czyli strach przed napromieniowaniem. Co ciekawe: dentysta również może odczuwać lęk związany z farmaceutykami – konkretnie przed przepisywaniem leków uśmierzających silny ból, opartych głównie na opioidach. To opiofobia – lęk przed uzależnieniem się pacjenta od leków opioidowych.
  • Fobofobia – strach przed własnymi fobiami. Lęk przed strachem, którego doświadcza się w związku z np. dentofobią czy hemofobią, to lęk „na zapas”, który może działać jak samospełniające się złe proroctwo i skutecznie przywołać u pacjenta atak paniki na myśl o leczeniu zębów czy widoku krwi.
  • Panofobia – lęk przed wszystkim. Pacjent, który boi się leczenia, leków i diagnostyki to pacjent ekstremalnie trudny.
  • Fotoaugliofobia, lęk pacjenta przed ostrym światłem. Może zakłócić przebieg leczenia stomatologicznego, jeśli pojawi się w odpowiedzi na jasny snop światła z lampy oświetlającej stomatologowi pole zabiegowe.
  • Hafefobia, haftefobia to strach przed byciem dotykanym. Ponieważ nie da się uniknąć dotyku podczas badania i leczenia stomatologicznego, fobia ta może poważnie utrudnić walkę z chorobami jamy ustnej.
  • Halitofobia – strach przed cuchnącym oddechem. Fobia ta mogłaby być utrudnieniem w leczeniu stomatologicznym w sytuacji, kiedy pacjent nie chce wyrzucić z ust odświeżającej oddech gumy do żucia. Ale też fobia ta może doprowadzić zęby do ruiny – jeśli dotknięty nią pacjent będzie nieustannie odświeżać oddech słodkimi cukierkami miętowymi czy eukaliptusowymi. Może też poskutkować pogorszeniem kondycji śluzówki jamy ustnej lub nawet kserostomią (suchością w jamie ustnej), kiedy pacjent będzie permanentnie stosował odświeżajcie oddech płyny do płukania jamy ustnej zawierające w składzie alkohol.
  • Konterfobia (chęć doznawania sytuacji wywołujących lęk)– to przykład fobii, w której pacjent przychodzi do dentysty tylko po to, aby się bać. Ów wyczekany/sprowokowany lęk może bardzo silnie nakręcić spiralę strachu i skutecznie utrudnić leczenie, diagnostykę czy komunikację z personelem gabinetu.
  • Toksofobia – strach przed zatruciem się, lęk przed toksynami.

Więcej

10 rzeczy na temat higieny jamy ustnej, które wprawią cię w osłupienie
8 lipca 2019 --- Drukuj
  1. Profilaktyka chorób serca ma ścisły związek z higieną jamy ustnej. Ten fakt potwierdzają liczne badania naukowe, przeprowadzone wśród pacjentów, cierpiących na różnego rodzaju schorzenia. Statystycznie, ubytki natury stomatologicznej najczęściej prowadzą do powikłań kardiologicznych. Pielęgnując swoje uzębienie z należytą dokładnością, zmniejszasz ryzyko wystąpienia zawałów oraz innych równie śmiertelnych przypadłości związanych z twoim sercem.
  2. Wykałaczki to seryjni mordercy, zbierający największe żniwo na terenie Stanów Zjednoczonych – to brzmi niczym nagłówek z brukowca, nie mniej jednak jest to potwierdzony fakt, gdyż nieumiejętne obchodzenie się z nimi jest najczęstszą przyczyną uduszeń. Te przybory w nieodpowiednich rękach są w stanie wyrządzić więcej szkód, niż pożytku, mogą doprowadzić do podrażnienia dziąsła, a nawet uszkodzić szkliwo. Radzimy odłożyć wykałaczki na bok i sięgnąć po nić dentystyczną, gdy zajdzie taka potrzeba.
  3. Próchnica to jedna z najczęściej występujących chorób na całym świecie. Niespełna połowa populacji dorosłych osób cierpi na tę przypadłość lub miała z nią styczność w czasie swojego życia.
  4. Profilaktyka chorób jamy ustnej jest o wiele prostsza niż nam się to wydaje. Większości powikłań można uniknąć dzięki regularnemu szczotkowaniu i czyszczeniu z pomocą nici dentystycznej – to pestka, każdy jest w stanie o to zadbać. Początkiem poważnej choroby jest na ogół infekcja dziąsła, która została zbagatelizowana. W miarę jej rozwoju, odczuwalne skutki stają się coraz bardziej dotkliwe, a dalsze konsekwencje mogą się okazać druzgocące, nie wspominając o paradentozie. Wtedy zakażenie zęba jest tylko kwestią czasu, a w skrajnych przypadkach jedynym możliwym wyjściem staje się kosztowne leczenie kanałowe lub ekstrakcja. Przypominamy wszystkim słowa klasycznej piosenki dla dzieci „Myję zęby, bo wiem dobrze o tym, kto ich nie myje ten ma kłopoty”.
  5. Mało kto przykłada uwagę do pielęgnacji dziąseł podczas mycia zębów, najczęściej są one całkowicie pomijane, wręcz traktowane po macoszemu. Stomatolodzy przypominają, szczotkowanie dziąseł jest szalenie istotne, a według opinii niektórych ekspertów nawet ważniejsze niż samo czyszczenie uzębienia. Kolistymi ruchami delikatnie szoruj dziąsła podczas codziennej higieny jamy ustnej, dzięki czemu usuniesz bakterie, będące przyczynami infekcji. Więcej
15 ciekawostek na temat zębów i stomatologii
8 lipca 2019 --- Drukuj
  1. W przypadku regularnego dbania o higienę ustną przeciętny człowiek w ciągu całego życia spędza prawie 39 dni ze szczoteczką w dłoni. To tak, jakby szczotkować zęby nieprzerwanie przez ponad miesiąc. Ciężko to sobie wyobrazić, prawda? Nie mniej jednak statystyki wyraźnie wskazują, że większość z nas poświęca zbyt mało czasu na pojedyncze mycie. Według opinii ekspertów szczotkowanie powinno trwać co najmniej 2 minuty, podczas gdy na ogół kończy się po 70 sekundach.
  2. Zastanawiając się nad najtwardszym elementem naszego ciała, na myśl od razu nasuwają się kości. Idziemy dobrym tropem, a mówiąc ściślej, to właśnie szkliwo naszego uzębienia jest najodporniejsze mechanicznie. Wprawdzie jest ono niezwykle wytrzymałe, ale wytrzymałość ta ma swoje granice, tak więc zdecydowanie odradzamy otwieranie butelki z napojem przy pomocy zębów. Pamiętajmy, że raz uszkodzone szkliwo już nigdy się nie zregeneruje.
  3. Kamień nazębny nie jest do końca tym, czym się nam wydaje. Ten z pozoru zwykły osad tworzą twardniejące bakterie, które osiadają na naszym uzębieniu, co ciekawe występuje w nim cała plejada mikroorganizmów – ponad 300 rodzajów bakterii.
  4. słodzone napoje gazowane są powszechnie uważane za przyczynę otyłości, szczególnie w przypadku dzieci, które popijają nimi praktycznie każdy posiłek. Mało kto wie, że mają one również ogromny wpływ na stan jamy ustnej, a spożycie 3 szklanek dziennie zwiększa ryzyko wystąpienia schorzeń, takich jak próchnica, ubytki czy utrata zębów o 62%.
  5. Korzenie stomatologii sięgają w głąb odległej historii. Pierwsze wzmianki na temat dentysty pochodzą z roku 3000 p.n.e., mówią na temat Egipcjanina imieniem Hesi-Re. Co ciekawe, zawód stomatologa nie był regulowany przez żadne instytucje, aż do roku 1905, w którym to został przeszkolony pierwszy higienista dentystyczny
  6. Najdroższy ząb w historii został sprzedany za ponad 3,600 $ w 1816 roku. Na pierwszy rzut oka ta suma nie przyprawia o zawrót głowy, ale w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze daje to kwotę 35,700 $! Z czyjej szczęki mógł pochodzić ten ząb? Pierwotnym właścicielem był nie kto inny niż sam Isaac Newton.
  7. Czy wiedzieliście, że strona szczęki, którą na ogół przeżuwacie jedzenie, odpowiada dominującej ręce? Innymi słowy, osoby praworęczne, żują pokarm, wykorzystując prawą stronę jamy ustnej, sytuacja wygląda analogicznie w przypadku osób leworęcznych.
  8. Nasz zgryz i odcisk języka są równe przydatne podczas identyfikacji, co odciski palców. Nie ma na świecie dwóch takich samych osób, u których cechy te byłyby identyczne.
  9. Więcej

Tajemnice porcelany dentystycznej
16 czerwca 2019 --- Drukuj

Ceramika znana jest człowiekowi od kilkunastu tysięcy lat. W VII wieku naszej ery Chińczycy wynaleźli porcelanę – piękną, białą ceramikę wysokiej jakości. Trzeba było ponad 1100 lat, aby materiał ten został zaadoptowany na potrzeby stomatologii. Obecnie porcelana dentystyczna jest najważniejszym materiałem na estetyczne uzupełnienia stomatologiczne, z którego zalet może korzystać w gabinecie Dentysta.eu każdy pacjent wymagający protezowania.

Zęby z porcelany

Początki stosowania ceramiki w stomatologii nie wróżyły temu materiałowi świetlanej przyszłości. Powstające na przełomie XVIII i XIX w. wieku pierwsze korony protetyczne wykonane z ceramiki cechowała bowiem niska wytrzymałość mechaniczna. Dopiero lata 50. XX wieku przyniosły zmianę, gdyż opracowano technikę napalania ceramiki na podbudowy metalowe. Dzięki temu porcelana dentystyczna odnalazła swoje miejsce w stomatologii.

Pod koniec XX wieku pojawiły się pierwsze uzupełnienia pełnoceramiczne, ale ponieważ nadal nie miały one wystarczająco dużej wytrzymałości mechanicznej, ceramikę dentystyczną wykorzystywano początkowo jedynie do wykonania niewielkich prac protetycznych – pojedynczych koron czy małych mostów. Umieszczano je w przednim odcinku łuku zębowego – z uwagi na bardzo wysoką estetykę tych prac.

Ponieważ estetyka była dla pacjentów dentystów coraz ważniejsza, rozpoczął się boom na wytwarzanie coraz doskonalszych materiałów na uzupełnienia protetyczne.

Wynalazkiem, który wprowadził ceramikę stomatologiczną na nową ścieżkę rozwoju, okazał się tlenek cyrkonu. Dzięki jego znakomitym właściwościom estetycznym oraz wytrzymałości mechanicznej możliwe stało się tworzenie dużych przestrzennych prac protetycznych, które w całości były wykonane z porcelany. Obecnie zastosowanie ceramiki w stomatologii skłania się ku pracom wykonywanym w fabrycznie przygotowanych bloczkach, które są modelowane i szlifowane pod potrzeby konkretnego pacjenta[1].

Czym jest porcelana dentystyczna?

Porcelana stomatologiczna uznawana jest za materiał, który stoi pomiędzy porcelaną wykorzystywaną do wyrobu przedmiotów użytkowych a szkłem. Więcej

Ból zęba
6 czerwca 2019 --- Drukuj

Nie ma chyba osoby, która nie spotkałaby się z bólem zęba. Przyczyna takiego stanu rzeczy w większości przypadków dotyczy nieleczonej próchnicy czy też szalejącego stanu zapalnego. Niemniej istnieje jeszcze szereg innych czynników, które mogą powodować ból zęba. Są nimi m.in. nadwrażliwość zębów, ból po zabiegu leczenia kanałowego i tuż po plombowaniu.

Ból zęba może być spowodowany poprzez próchnicę, infekcję, podrażnienie nerwu. Wewnątrz zęba znajduje się miazga zwana potocznie nerwem. Jeżeli dochodzi do zapalenia, wtenczas boli właśnie miazga, a spowodowane jest to najczęściej próchnicą. Utworzone ubytki odsłaniają znajdujący się wewnątrz zęba nerw, który siłą rzeczy ma stały kontakt z pokarmami i napojami – to powoduje ból. Pacjent, który nie uda się do gabinetu stomatologicznego celem wyleczenia ubytku/ -ów sam naraża się i doprowadza do powstania stanu zapalnego. Miazga obumiera – często pojawia się także ropień powodujący przeszywający i promieniujący ból jakże trudny do zniesienia.

Ból zęba charakteryzuje się różnym natężeniem. Ząb może boleć umiarkowanie, ale również stan zapalny może doprowadzić do bólu całej szczęki, głowy i ucha. W ekstremalnych przypadkach może pojawić się zapalenie okostnej, wówczas towarzyszący temu ból sprawia, że pacjent dosłownie „chodzi po ścianach”, a tabletki przeciwbólowe nie pomagają. Ratunek przyniesie tylko dentysta, a także wdrożenie antybiotykoterapii, która wyeliminuje ostry stan zapalny.

Niektóre przyczyny bólu zęba

  • Nieleczona próchnica – w konsekwencji zapalenie miazgi zęba,
  • Leczenie kanałowe (niedokładne oczyszczenie kanału, wskutek czego pod plombą rozwijają się bakterie beztlenowe),
  • Wypadnięcie plomby,
  • Złamanie zęba,
  • Ropień dziąsła,
  • Wyrzynanie się zębów mądrości popularnie zwanych ósemkami,
  • Owrzodzenia dziąseł,
  • Założona plomba,
  • Zmiany w tkankach okołowierzchołkowych itp.

Wypełnianie ubytków (plombowanie) także może przyczynić się do powstania bólu zęba. Najczęściej jest to spowodowane podrażnieniem miazgi (nerwu). Także odsłonięte szyjki zębowe, obrzęk dziąseł, ropnie, a nawet zapalenie zatok mogą powodować tępy ból.

Przede wszystkim odpowiednio postawiona diagnoza

Nie trzeba nikogo uświadamiać, że przy bólu zęba najlepszym wyjściem jest udanie się do stomatologa. Nie ma sensu obciążać wątroby tabletkami przeciwbólowymi, które nie zawsze skutkują, a faszerowanie się nimi może spowodować zawroty głowy, wymioty i ospałość.

Stomatolog zbada zęby i ustali przyczynę bólu. Z całą pewnością zaleci zrobienie prześwietlania – badania RPG, które pomoże ustalić np. ewentualne pęknięcia zębów czy problemy z kościami szczęki. Jeżeli diagnozą jest ostry stan zapalny należy spodziewać się przepisania antybiotyku (np. Clindamycinum, Dalacin C). Przy zapaleniu miazgi może zostać zastosowane leczenie kanałowe – wtenczas nerw zostanie usunięty, a kanały szczelnie wypełnione. Z kolei, jeżeli ból nie jest dokuczliwy, dentysta szybko go wyleczy poprzez usunięcie zmian próchnicowych i zaplombowanie zęba. Jest jeszcze jedna metoda wyeliminowania bólu – ekstrakcja zęba, która jest ostatecznością.

Lepiej zapobiegać niż leczyć

Prawda stara jak świat. Celem zapobiegnięcia bólom zębów należy dbać o higienę zębów i jamy ustnej. Oprócz szczotkowania (zębów i języka), płukania jamy ustnej (np. płyn Elmex, Listerine) i stosowania nici dentystycznych trzeba ograniczyć spożywanie cukru do zbędnego minimum. Oczywiście nie można zapomnieć o regularnych kontrolach uzębienia w gabinecie stomatologicznym, bowiem zaleczenie niewielkiego ubytku jest całkowicie bezbolesne, a świadomość posiadania zdrowych zębów to powód do dumy.

Ciekawostka:

Dlaczego po plombowaniu boli ząb?

Okazuje się, że przyczyna może tkwić między innymi w stosowanych przez dentystę preparatach (wypełniania światłoutwardzalne, amalgamaty). Do tego dochodzi reakcja miazgi – jeżeli próchnica była głęboka można spodziewać się bólu, który powinien samoistnie ustąpić do około 10-14 dniach. Jeżeli jednak pomimo założenia wypełnienia ból nie ustępuje, w takim wypadku zazwyczaj przeprowadzane jest leczenie kanałowe.

Więcej o bólu zęba: bolzeba.pl

NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>