Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Jestem dzieckiem alkoholików

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • XMilka
    odpowiedział(a)
    Dokładnie musisz skorzystać z leczenia dobrym ośrodkiem jest Medox Bardzo ciche i spokojne miejsce. A co ważne z bardzo dobrymi specjalistami, którzy na pewno ci pomogą. Zajmują się różnymi przypadkami ,mają w tym wprawę.Wiem co mówie moja siostrzenica uzyskała tam bardzo dobrą pomoc.

    Zostaw komentarz:


  • magda13
    odpowiedział(a)
    Słyszałam, że np w Krakowie z powodzeniem działa . Podobno terapie u nich są bardzo skuteczne. Nie zwlekaj, skontaktuj się z nimi jak najszybciej. Powodzenia!

    Zostaw komentarz:


  • mareczek
    odpowiedział(a)
    Każdy dzień się liczy, nie zwlekaj.

    Zostaw komentarz:


  • brzoskwinia
    odpowiedział(a)
    Ja też myślę, że nie warto tracić czasu.

    Zostaw komentarz:


  • DentKa
    odpowiedział(a)
    Nie czekaj! Nie warto. Powinieneś jak najszybciej udać się też na leczenie tak samo jak twoja mama. poczytaj i zobacz, że alkoholizm oddziałouwje na wszystkich najbliższych. Ten ośrodek ma spore doświadczenie w leczeniu tego typu przypadków więc nie zwlekaj tylko się skontaktuj z nimi. Mam nadzieje, że wam sie uda wyjść z tego piekła!

    Zostaw komentarz:


  • zoltyzab
    rozpoczął temat Jestem dzieckiem alkoholików

    Jestem dzieckiem alkoholików

    Witam! Jestem jeszcze nastolatkiem, ale niestety moje życie nie jest usłane różami. Gdy jeszcze żył ojciec było lepiej, ale po jego śmierci mama zaczęła często zaglądać do szklanki. Starałem się ze wszystkich sił jej pomóc. Walczyłem o nią, ale niestety sprawy się skomplikowały kiedy poznała swojego obecnego faceta. Początkowo było ok., ale z czasem zauważyłem, że koleś też popija i wyciąga kasę od mamy. Były momenty, że wracałem ze szkoły do domu i nie miałem co zjeść. Powiedziałem sobie, że nigdy nie tknę alkoholu. Uczyłem się dobrze, żeby tylko wyrwać się z tego bagna. Błagałem mamę, żeby poszła na leczenie, ale jej fagas cały czas ją buntował. Pewnego dnia uderzył mnie i to był moment kiedy zrozumiałem, że jak tutaj zostanę, to zmarnuję swoje życie. Aktualnie szukam wszelkiej pomocy. Może ktoś tutaj coś mi podpowie, poradzi gdzie szukać pomocy?
Pracuję...
X