W poniedziałek podczas wizyty została mi rozwiercona 4 (leczenie kanałowe- ciekawostka- bez znieczulenia nie muszę dodawać, że krzyczałam na całą przychodnię jak zarzynana świnia w rzeźni ;/ najgorzej podczas tego "rozkręcania") oraz 3 w której zostało założone lekarstwo. Po 3 dniach nadal czuje ból 4 i 3 podczas nagryzania czy jest to spowodowane "robieniem" tego zęba i czy jest to prawidłowe? Wizyte mam dopiero we wtorek obawiam się żeby podczas weekendu nie dostać jakiegoś napadu bólu bo mieszkam w małym miasteczku i ciężko byloby mi cokolwiek zrobić.