Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Korony zebowe na "jedynkach" - krwawią dziąsła

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Korony zebowe na "jedynkach" - krwawią dziąsła

    Witam
    ok 2mc temu miałem załozone na zebach gornych jedynkach korony zebowe.
    Przez około miesiac było wszystko ok ale teraz tak od 2 tygodni strasznie mi krwawią dziasło pomiedzy tymi założonymi jedynkami.
    To znaczy normalnie w dzien jest wszystko ok tyko rano jak sie budze to mam takie zaschniete skrzepy krwi pomiedzy tymi zebami (jedynkami) i przy czyszczeniu zebów też krew leci.
    Pech trafił ze jestem akurat teraz za granica i wizyta u specjalisty przez kilka najblizszych tygodni nie wchodzi w gre.
    Poniżej zrobiłem zdjecia tych moich zebów i dziąseł.
    Co moze byc przyczyna takiego krwawienia i co mozecie poradzic na tak krwawiące dziąsła.
    Dodam ze czyszcze zeby pasta meridol z miekka szczoteczka.



  • #2
    Po pierwsze szczoteczka - miękka czy twarda? Jak często je zmieniasz?
    Kolejna kwestia - pasta. Czy jest nią ajona? To jedyna mi znana, która faktycznie wpływa na dziąsła. Może warto zmienić?

    Komentarz


    • #3
      Czy od tamtej pory zrobiłeś cokolwiek w kierunku pozytywnych zmian? Napisz coś o postępach - bardzo mnie to interesuje. Tylko konkretnie - jakie zmiany, a jakie tego efekty?

      Komentarz


      • #4
        A ja na Twoim miejscu wybrałabym się do dentysty. Zawsze, jak coś się dzieje, to idę. I tyle. Krew, ból – to objawy, które mogą sugerować, że dzieje się coś niepokojącego z ząbami. A lekarz – zwłaszcza jak się ma swojego zaufanego, do którego chodzi się na regularne wizyty wszystko wyjaśni. I pomoże. Ja znalazłem takiego lekarza – dr Radziszewską (polecam wszystkim z Radomia i okolic, namiary są na stronie ). Teraz, jak coś jest nie halo z zębami, to dzwonię albo umawiam się na wizytę i zawsze dostanę fachowe konsultacje czy jest się o co martwić czy nie. I taką opcję wsdzystkim polecam, naprawdę

        Komentarz


        • #5
          Lepiej na ból nie czekać. W mojej historii wyglądało to tak, że gdy pojawiła sie ból to leczenie od razu robiło się kosztowne i najczęściej kończyło się kanałowym. Żadna przyjemność

          Komentarz

          Pracuję...
          X