invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: podchloryn

Metody minimalnie inwazyjne w leczeniu ubytków próchnicowych
2 października 2021 --- Drukuj

U podstaw stomatologii minimalnie inwazyjnej leży koncepcja postępowania profilaktyczno-leczniczego, zakładająca jak najmniej inwazyjne przeprowadzanie procedur medycznych i jak najoszczędniejsze opracowanie tkanek zmienionych chorobowo. Na ilość zachowanych tkanek twardych zęba istotnie wpływa technika leczenia próchnicy. Lekarz dentysta, decydując o wyborze optymalnej metody, powinien uwzględnić m.in. jakość współpracy z pacjentem i zaplecze stomatologiczne, jakim dysponuje.

Metody minimalnie inwazyjnego leczenia ubytków próchnicowych

Uszczelnianie dołków i bruzd, lakowanie (pits and fissure sealing), czyli profilaktyczne wypełnianie bruzd i zagłębień powierzchni żujących, wykonywane jest na stałych zębach trzonowych i przedtrzonowych (najlepiej tuż po wyrznięciu) oraz na zębach mlecznych trzonowych. Wskazania do zabiegu rozważa się indywidulanie dla każdego przypadku, oceniając m.in. morfologię bruzd, skuteczność usuwania płytki, podaż cukrów z dietą (ilość i częstość spożycia) i stan uzębienia.

Poszerzone lakowanie (preventive resin restoration type 1; PRR-1) należy do zabiegów inwazyjnych; polega na poszerzeniu bruzdy przed zalakowaniem. Zabieg (wskazany w tylko niektórych przypadkach) umożliwia dokładniejszą ocenę stanu bruzdy i zwiększa retencję laku.

Wypełnienie zapobiegawcze (preventive resin restoration type 2; PRR-2) – wykonywane, kiedy próchnica obejmuje część bruzdy. Postępowanie polega na usunięciu zmienionych tkanek i wypełnieniu ubytku kompozytem; na inne bruzdy nakładany jest lak szczelinowy.

Infiltracja próchnicy (caries infiltration) – rodzaj pomostu między profilaktyką a wypełnieniem; zabieg stosowany w przypadku zmian próchnicowych bez ubytku szerzących się w szkliwie, przekraczających połączenie szkliwno-zębinowe oraz sięgających do 1/3 zewnętrznej warstwy zębiny – początkowych zmian próchnicowych (białych plam). Polega na usunięciu (za pomocą kwasu) warstwy powierzchniowej zmiany i zastąpieniu zmienionej struktury podpowierzchniowej żywicą kompozytową o odpowiedniej lepkości. Wskazanie do zabiegu stanowią początkowe zmiany próchnicowe na powierzchniach gładkich (wolnych i stycznych). Zabieg wykonywany jest preparatem ICON. Więcej

Rewaskularyzacja miazgi zęba
8 czerwca 2020 --- Drukuj

Mianem rewaskularyzacji określa się proces przywrócenia krążenia i odbudowy zniszczonych naczyń krwionośnych w tkance. Proces ten ma duże znaczenie w odniesieniu do zachowania lub przywrócenia żywotności miazgi, a przez to – zachowania żywotności zęba. Dzięki rewaskularyzacji miazgi – pomimo uprzedniego uszkodzenia unaczynienia tej tkanki – ząb może nadal pełnić przypisane mu biologiczne funkcje.

Miazga zęba jest tkanką silnie unaczynioną. Dzięki temu ząb ma zapewnione odpowiednie natlenienie, odżywienie i odbiór dwutlenku węgla oraz toksyn. Unaczynienie jest więc fundamentalnym elementem żywotności miazgi, a przez to – zdrowia całego zęba. Kiedy wskutek zmian patologicznych, choroby lub urazu zęba dochodzi do zniszczenia lub poważnego uszkodzenia systemu krążenia w miazdze, komórkom tej tkanki grozi obumarcie, a ząb czeka leczenie kanałowe lub ekstrakcja.

Konsekwencją leczenia kanałowego jest martwy ząb, który przez pewien czas pozostanie jeszcze osadzony w łuku zębowym, ale jest to czas ograniczony. Z kolei rezultatem ekstrakcji jest utrata zęba, luka po nim i konieczność szybkiej odbudowy protetycznej.

Utrata zęba lub jego śmierć jest zawsze niepowetowaną stratą dla organizmu – szczególnie, gdy przytrafia się osobom młodym; dlatego nowoczesna stomatologia dąży do zachowania zęba – w dodatku zęba żywego, który przez długie lata może wypełniać przypisane mu biologiczne zadania. Więcej

NFZ obcina stomatologię – leczenie na NFZ grozi utratą zębów
28 sierpnia 2019 --- Drukuj

NFZ odcina stomatologię! Leczenie dentystyczne ograniczone do realizacji świadczeń z koszyka usług stomatologicznych opłacanych przez NFZ grozi utratą zębów – albo bezpośrednio podczas wizyty u dentysty, albo pośrednio w wyniku zastosowanych metod terapeutycznych czy materiałów. Powód jest prozaiczny: porażająca dysproporcja systemu leczenia stomatologicznego działającego w ramach NFZ oraz aktualnego zapotrzebowania na usługi dentystyczne, możliwości współczesnej stomatologii i wiedzy medycznej.

Dentysta pracujący na NFZ to zazwyczaj geniusz kalkulacji: każdy leczony przez niego pacjent jest żywym dowodem na to, że można leczyć zęby za grosze – dosłownie, bo cena jednego punktu rozliczeniowego za wykonane świadczenie stomatologiczne oscyluje w okolicy niecałej złotówki.

Stomatolog na kontrakcie – wirtuoz oszczędności

Wycena podstawowa punktu przeliczeniowego w stomatologii jest szokująco niska – od pewnego już czasu spadła poniżej 1 zł za punkt i obecnie wynosi ok. 0,8 zł.

Wg załącznika do zarządzenia Nr 47/2018/DSOZ z dnia 7 czerwca 2018 r., stomatolog za leczenie próchnicy powierzchniowej otrzyma 6 punktów. To znaczy, że za ten zabieg NFZ zapłaci dentyście ok. 4,8 zł. Przy dewitalizacji zęba wg wyceny NFZ dentysta dostanie ok. 9,6 zł, co nie wystarczy nawet na śliniak, tackę, sterylizację narzędzi, wiertło i asystę.

Brak odpowiedniej refundacji sprawia, że spora część polskiego społeczeństwa jest – lub wkrótce będziebezzębna. Okręgowa Rada Lekarska w Warszawie wyliczyła, że rocznie na leczenie zębów przeciętnego Polaka NFZ przeznacza ok. 40-50 zł. To kilkakrotnie mniej niż koszt najprostszego i najtańszego wypełnienia dentystycznego z nowoczesnych materiałów kompozytowych. Tymczasem dentyści – jakby na przekór – uparcie udowadniają, że nawet w takich warunkach ekonomicznych można zadbać o zdrowie jamy ustnej, np. zakładając refundowaną, przestarzałą plombę z amalgamatu lub wkład z metalu (ten już jest za dopłatą pacjenta, o której nfz nie powinien wiedzieć, gdyż NFZ nie daje możliwości dopłaty za lepsze materiały, wizyta musi być w 100% prywatna lub 100% NFZ). Problem w tym, że wskutek dużej rozszerzalności cieplnej takich wypełnień, przy pierwszej sytuacji, która doprowadzi do wzrostu temperatury w jamie ustnej, metalowa plomba lub wsad rozsadzą ząb od środka, co w konsekwencji doprowadzi do jego utraty. Nad stworzeniem warunków po temu nie trzeba się wysilać – wystarczy wypić bardzo ciepłą herbatę lub zjeść gorący rosół.

Wypełnieniom chemoutwardzalnym refundowanym przez NFZ też daleko do ideału – bo materiały te nie spełniają obowiązujących standardów wytrzymałościowych.

Przypadek medyczny:

Pacjentka, lat 20 – ząb widoczny w uśmiechu, refundowane rozległe wypełnienie amalgamatowe, które dosłownie „rozsadziło” ząb od środka. Rezultat: dziąsło zasiniałe, wręcz czarne, przebarwione amalgamatem; próba ratowania zakończona niepowodzeniem. Higiena jamy ustnej pacjentki bardzo dobra. Motywacja również wysoka.

W efekcie chęć oszczędności na wypełnieniu doprowadziła do wielotysięcznych wydatków odbudowy utraconego zęba. Więcej

Raypex 6
2 sierpnia 2019 --- Drukuj
Morita TRI AUTO ZX – mikromotor z endometrem
13 maja 2018 --- Drukuj

Zalety TRI AUTO ZX endodontycznej kątnicy zintegrowaniej z endometrem:

Wyjątkowa dokładność i niezawodność endometru (użyto tej samej technologii co w przypadku lokalizatora wierzchołkowego Root ZX). Dokładny pomiar osiągany jest na bazie programu komputerowego, który oblicza proporcję dwóch różnych częstotliwości (400 Hz i 8 Hz).
Doskonała widoczność ekranu endometru pozwala na swobodne monitorowanie długości kanału w trakcie całego zabiegu. Pozycja szczytu pilnika jest wyświetlana na monitorze mikromotora. Pojawia się też sygnał akustyczny.
Automatyczne funkcje kątnicy zniejszają ryzyko komplikacji podczas pracy, skracając czas trwania zabiegu:
automatyczny start i stop włączają ruch obrotowy w momencie wprowadzenia narzędzia do kanału i zatrzymują ruch, gdy poszerzacz opuszcza kanał
automatyczny wsteczny ruch obrotowy włącza się w momencie napotkania oporu lub przy przekroczeniu wcześniej zaprogramowanej wartości momentu obrotowego;kontrola momentu obrotowego
zabezpiecza przed powikłaniem, jakim jest złamanie narzędzia w kanale
automatyczny, wierzchołkowy wsteczny ruch obrotowy włącza się w momencie, gdy poszerzacz dotrze do otworu wierzchołkowego
Bezprzewodowa kątnica jest zasilana przez dającą się ponownie naładować baterię niklowo-kadmową. Bateria pozwala na nieprzerwaną pracę przez godzinę.
Endometr wbudowany w TRI AUTO ZX pracuje prawidłowo w obecności płynów takich, jak krew, ślina, podchloryn sodu i wysięki.
Mikromotor TRI AUTO ZX może być używany tylko jako endometr lub tylko jako końcówka endodontyczna.
Zmęczenie ręki jest mniejsze dzięki automatycznemu uruchamianiu się kątnicy i wyeliminowaniu potrzeby przeciągania przewodu
Kątnica obraca się o 330° dookoła uchwytu instrumentu zapewniając nieprzerwaną dobrą widoczność kontrolek na wyświetlaczu.
Urządzenie jest znakomicie tolerowane przez pacjentów.
Urządzenie w pełni sprawne, w bardzo dobrym stanie technicznym i wizualnym.
Urządzenie zostało przetestowane.
Koszt nowego urządzenie tej klasy w Polsce to 8000 zł

Niechirurgiczne leczenia zmian okołowierzchołkowych
20 kwietnia 2011 --- Drukuj

Zmiany okołowierzchołkowe rozwijają się zwykle jako następstwo chorób miazgi. Schorzenia miazgi w przeważającej większości spowodowane są zakażeniami chorobotwórczymi bakteriami, rzadziej dochodzi do nich w wyniku urazu mechanicznego miazgi, np. w wyniku uderzenia zęba. Tego rodzaju patologiczne procesy mogą być także obecne po leczeniu endodontycznym, jeśli kanały nie zostały wystarczająco odkażone, opracowane i wypełnione.

Leczenie zmian okołowierzchołkowych

Zmiany okołowierzchołkowe zwykle rozpoznawane są przypadkowo podczas wykonywania diagnostyki rentgenowskiej lub za pomocą badania na opuk, gdy pacjent skarży się na ostry ból. Duża część takich zmian przebiega jednak bezobjawowo. W większości przypadków zmiany te można sklasyfikować jako ziarniniaki, torbiele korzeniowe lub ropnie. Niestety na podstawie samego zdjęcia rentgenowskiego nie można ich od siebie odróżnić ze stuprocentową pewnością. Torbiele występują w 6-55% wszystkich przypadków zmian okołowierzchołkowych, podczas gdy okołowierzchołkowe ziarniniaki stanowią 9,3 – 87,1 % patologii, a ropnie to odsetek 28,7 – 70% zmian. Częstość występowania zmian odmiennych typów różni się nieco w zależności od badań. Przy rozpoznawaniu rodzaju zmiany istotny jest jej rozmiar – im większa patologia przywierzchołkowa, tym większe prawdopodobieństwo, że jest ona torbielą korzeniową zęba, chociaż niektóre duże zmiany okazują się także być ziarniniakami.
Celem leczenia wszystkich zmian okołowierzchołkowych jest przywrócenie objętych nimi zębów, a czasem także i kości w przypadku zmian o dużych rozmiarach do stanu pełnego zdrowia i pełnienia funkcji fizjologicznych. Leczenie zmian okołowierzchołkowych obejmuje zarówno metody niechirurgiczne jak i chirurgiczne, w skład tych ostatnich wchodzi resekcja korzenia oraz ekstrakcja zęba. Obecnie preferowane są metody niechirurgicznej terapii patologii przywierzchołkowych, uważa się, że wszystkie zmiany zapalne powinny być najpierw leczone zachowawczo i endodontycznie, dopiero gdy zastosowanie tych metod zawiedzie wdrażane są procedury chirurgiczne. Leczenie chirurgiczne wiąże się z większym ryzykiem i nie może być stosowane u wszystkich pacjentów. Szacuje się, że metody chirurgiczne stosowane są obecnie w od 3 do 10% przypadków leczenia zmian okołowierzchołkowych. Wiele badań podaje, że leczenie endodontyczne zmian okołowierzchołkowych kończy się sukcesem w aż do 85% przypadków, inne badania donoszą że w jeżeli zastosowane są techniki niechirurgiczne to w ponad 94% przypadków dochodzi do zupełnego lub częściowego wyleczenia zmian. W świetle uzyskiwanych wyników zastosowanie metod niechirurgicznych jest więc lepszym rozwiązaniem niż wdrażanie chirurgii już od samego początku terapii.
Zmiany okołowierzchołkowe powodowane są obecnością bakterii, wśród których dominują bakterie Gram-ujemne. Mikroorganizmy te nie tylko wydzielają toksyny do tkanek okołowierzchołkowych wywołując w nich zmiany zapalne, ale także posiadają w ścianach komórkowych endotoksyny, które uwalniane są do środowiska zwykle po śmierci komórki bakteryjnej. Związki te wywołują działania widoczne na zdjęciach rentgenowskich, należą do nich wyraźne nacieki zapalne, wzrost grubości wiązań przyzębia oraz resorpcja zarówno cementu, jak i  tkanki kostnej wyrostka zębodołowego. Ze względu na te procesy leczenie musi uwzględniać nie tylko zabicie bakterii, ale i unieszkodliwienie działania endotoksyn. Ponadto powinno ono wspomagać odbudowę tkanek utraconych w wyniku procesu chorobotwórczego.
Uwzględniając wszystkie te procesy ustalono, że chociaż wodorotlenek wapnia nie jest zaklasyfikowany jako środek antyseptyczny, to posiada on pożądane w niechirurgicznym leczeniu zmian przywierzchołkowych działania. Substancja ta jest skuteczna w zwalczaniu bakterii, ponadto unieczynnia także endotoksyny przez nie wydzielane. Wodorotlenek wapnia jest polecany jako lek do umieszczania w kanałach korzeniowych ze względu na zdolność do zabijania drobnoustrojów oraz właściwości rozpuszczające tkanki i hamujące resorpcję zęba. Związek ten ponadto wspomaga odbudowę ubytków poprzez tworzenie tkanek twardych. Działanie bakteriobójcze wodorotlenku wapnia przypisywane jest niszczeniu bakteryjnej błony komórkowej, denaturację białek oraz niszczenie DNA.
Niechirurgiczne leczenie zmian okołowierzchołkowych sprowadza się do leczenia endodontycznego (w przypadku wcześniejszego kanałowego leczenia zębów możliwe jest powtórzenie leczenia). Szczególną wagę przykłada się do usunięcia mechanicznego i  chemicznego masy zakażonych tkanek wraz z chorobotwórczymi bakteriami, które je zasiedlają. Osiąga się to poprzez opracowanie kanałów korzeniowych zwykle do rozmiaru > 30 w przypadku pierwszego leczenia endodontycznego, oraz większych rozmiarów w przypadku leczenia re-endo. Opracowanie kanału korzenia zęba ma na celu pozbycie się głównego ogniska infekcji, przez co zmniejszone zostaje wydzielanie substancji toksycznych przez bakterie i ich negatywne oddziaływanie na tkanki miękkie i twarde zęba i przyzębia. Odpowiednie ukształtowanie kanału ułatwia ponadto jego wypełnianie – tymczasowe lub stałe, w czasie dalszych etapów leczenia, oraz jego płukanie. Po ukształtowaniu ścian kanału przystępuje się do jego płukania – w zależności od obecności bądź braku wysięków używa się różnych substancji płuczących – głównie stosowana jest sól fizjologiczna oraz podchloryn sodu. Dokładne wypłukanie kanałów jest bardzo istotne dla wyniku końcowego leczenia. Kanały korzeniowe na koniec powinno się przepłukać solą fizjologiczną, a następnie osuszyć za pomocą sączków papierowych. Następnie w kanale umieszcza się opatrunek z wodorotlenku wapnia i zakłada się wypełnienia tymczasowe, zwykle cavit lub tlenek cynku z eugenolem.
Wodorotlenek wapnia jest stosowany w endodoncji w postaci pasty, która może być z łatwością wprowadzana do kanału korzenia zęba. Związek ten ma odczyn silnie zasadowy, pH w granicach 12-13,w  roztworach wodnych ulega on dysocjacji na jony wapnia i jony hydroksylowe, którym to przypisuje się działanie bakteriobójcze. Kiedy bakterie zostają zniszczone, a ich toksyny zneutralizowane wodorotlenek wapnia wchodzi w reakcję z żywą tkanką łączną w okolicy wierzchołka korzenia i wywiera podobny efekt, jak w przypadku bezpośredniego pokrycia miazgi – w tym przypadku nie mamy do czynienia z wytwarzaniem się zębiny naprawczej, ale tkanka przypominająca cement korzeniowy z dużą zawartością kolagenu. Wodorotlenek wapnia może także dyfundować z kanałów korzeniowych do tkanek przywierzchołkowych, jeżeli jest tam obecna torbiel, to może dochodzić do przerwania jej wyściółki nabłonkowej i zasiedlania jamy torbieli przez pobudzaną do wzrostu tkankę kostną. W ten sposób nawet stosunkowo duże patologiczne zmiany w kościach mogą ulegać zmniejszeniu lub zupełnemu zanikowi. Obserwowane jest także odbudowywanie się zniszczonych przez proces chorobowy więzadeł zębowych. Więcej

Metody opracowywania kanałów w leczeniu endodontycznym
6 lipca 2010 --- Drukuj

Leczenie kanałowe polega na trepanacji stropu komory zęba w celu usunięcia zainfekowanej miazgi komorowej i korzeniowej. Następnie przystępuje się do opracowania kanałów korzeniowych.

Obecnie stosuje się całe spektrum metod preparacji kanałów, służą temu metody chemomechaniczne. Polegają one na naprzemiennym opracowywaniu kanałów narzędziami ręcznymi lub maszynowymi i przepłukiwaniu kanału środkami chemicznymi, takimi jak: podchloryn sodu, sól fizjologiczna, woda utleniona, wersenian sodu, czy  kwas cytrynowy. Niezależnie od wybranej techniki opracowywania kanału należy zawsze pamiętać o jego częstym przepłukiwaniu, w przeciwnym razie kanał może ulec zatkaniu opiłkami i nie będzie możliwe jego poprawne opracowanie, co może w przyszłości skutkować powikłaniami po leczeniu endodontycznym. Kolejnym istotnym elementem przy opracowywaniu kanału zęba o którym nie wolno zapomnieć jest nałożenie lubrykantu na narzędzia, którymi pracujemy. Nigdy nie wolno pracować narzędziami w kanale bez ich nawilżania. Stała wilgotność pracujących narzędzi sprawia, że opiłki twardych tkanek zęba oraz resztki miazgi zlepiają się wokół używanych instrumentów, ułatwia to ich usuwanie. Usuwanie zakażonych resztek tkanek kanału zęba jest elementem od którego w dużej mierze zależy powodzenie leczenia endodontycznego.

Metoda step-back

Step-back (z ang. step-back = „krok do tyłu”) polega na opracowywaniu kanału korzeniowego zęba stopniowo pilnikami o coraz większej grubości, zaczynając od pilnika najcieńszego. Pracę zaczyna się od wierzchołka idąc w stronę koronowej części kanału zęba.
Zanim przystąpi się do opracowywania kanału należy zmierzyć długość roboczą kanału, za pomocą pilnika o małej grubości. Długość robocza kanału to odcinek mierzony od punktu odniesienia do otworu wierzchołkowego kanału korzenia. Punktem odniesienia jest zwykle guzek na powierzchni żującej zęba, ale w przypadku braku guzków wybiera się inny charakterystyczny punkt. Pilnik, który jest użyty do mierzenie długości musi mieć nałożony stoper. Do pomiaru długości kanału można użyć endometru, lub tylko pilnika i linijki. Endometr jest szczególnie korzystny przy mierzeniu kanałów zakrzywionych. Wyklucza to sytuację, w której pilnik użyty do mierzenia zatrzymuje się w zakrzywieniu kanału, zamiast na jego wierzchołku. W przypadku niewykorzystywania  endometru dojście do wierzchołka kanału zgłasza zwykle pacjent, który czuje ukłucie.  Celem metody step-back jest uzyskanie stożkowatego kształtu kanału bez powstawania stopni. Lekarz używa następujących po sobie kolejnych coraz większych rozmiarów pilników. Każdy pilnik odcina i usuwa coraz większą ilość zębiny. Wyrównanie ścian kanału osiąga się poprzez pracę coraz większymi narzędziami an coraz mniejszą długość. Metoda step-back jest czasochłonna, ponieważ po użyciu każdego pilnika o większym rozmiarze wymagana jest rekapitulacja. rekapitulacja polega na dojściu pilnikiem głównym (MAF) na pełną długość kanału w celu sprawdzenia jego drożności. Należy bardzo dokładnie przepłukiwać kanały, aby uniknąć zapchania kanału resztkami opiłków powstających z tkanek obecnych w kanale korzeniowym. Ujścia kanałów opracowuje się wiertłami Gates-Gliddens na końcu procedury, zaczynając od wierteł z numerem 2.

Pasywna technika step-back

Metoda ta wykorzystuje pilniki Kerra obracane od 1/8 do 1 pełnego obrotu, bez wyczuwalnego oporu z lekkim naciskiem w stronę wierzchołkową. W tej technice stosuje się coraz grubsze narzędzia Kerra, aby osiągnąć względnie niewielkie wyrównanie powierzchni  kanałów przed zastosowaniem wierteł typu Gates-Gliddens o nr 2 i 3. Należy powtórnie zweryfikować długość roboczą kanału. Obróbka kanału w części wierzchołkowej następuje poprzez użycie kolejno coraz większych pilników i ich rotację w zakresie od 1/8 do 1 części pełnego obrotu. Użyte narzędzia mają poruszać się bez wyczuwalnego oporu. Ostateczna preparacja kanału następuje poprzez złączenie opracowanych części korzeniowych i koronowych kanału, tak, że powierzchnia jego ścian jest gładka i pozbawiona stopni.

Więcej

Środki stosowane do płukania kanałów w endodoncji
23 kwietnia 2010 --- Drukuj

Używanie środków płuczących do opracowywania kanałów korzeniowych nosi nazwę ich opracowania chemicznego i obok opracowania mechanicznego jest nieodłączną częścią leczenia endodontycznego. Wprowadzono je ze względu na fakt, iż przy pomocy narzędzi mechanicznych i przez wzgląd na dużą różnorodność anatomiczną jam zębowych nie jesteśmy w stanie dokładnie usunąć miazgi tkwiącej w zachyłkach kanałowych, w kanałach dodatkowych itp.

Idealnie byłoby gdyby stosowany środek płuczący posiadał wszystkie (jeszcze taki nie powstał) lub chociaż kilka spośród wymienionych niżej cech:

•    rozpuszczanie szczątków rozpadłych tkanek i skrawków zębiny pozostałej po opracowaniu kanału,
•    jak najmniejszą toksyczność, szczególnie dla tkanek okołowierzchołkowych,
•    wykazywanie jak najniższego napięcia powierzchniowego (tak aby mógł się dostać do trudno dostępnych okolic),
•    zapewnienie odpowiedniego poślizgu narzędziu,
•    sterylizowanie w sposób właściwy kanałów zębowych (a przynajmniej ich dezynfekcja),
•    powinien być w stanie usunąć warstwę mazistą,
•    zmniejszenie ryzyka uszkodzenia lub złamania narzędzi w kanale,
a poza tym powinien być dostępny, tani, wygodny w użyciu, o odpowiednio długim okresie ważności oraz łatwy w przechowywaniu.


Podchloryn sodu

NaOCl to skuteczny środek bakteriobójczy, rozpuszczający zarówno żywe, jak i nekrotyczne tkanki, ale posiadający ogromną wadę, a mianowicie nie będący w stanie usunąć warstwy mazistej. Stężenie, w jakim należy go stosować, jest przedmiotem wielu badań naukowych. Obecnie panuje przekonanie, że jako środek zwalczający drobnoustroje jest on skuteczny w niskim stężeniu (0.5% – 1%), szczególnie jeśli stosowany jest w dużych ilościach i do częstego przepłukiwania. Jednak w przypadku stosowania podchlorynu sodu do rozpuszczania martwych tkanek wyższe stężenie, np. 5%, może dawać lepsze rezultaty.
NaOCl został przetestowany w połączeniu z innymi środkami płuczącymi i badania te przyniosły korzystne wyniki. Stosowanie 5% NaOCl wraz z EDTA daje znacznie lepsze wyniki w zwalczaniu bakterii, najprawdopodobniej dzięki usunięciu warstwy mazistej. Zwiększenie efektywności działania podchlorynu sodowego można uzyskać poprzez:
•    wydłużenie czasu jego działania na tkanki,
•    podgrzanie NaOCl do temperatury 60-70 °C powoduje istotny wzrost zdolności rozpuszczania substancji organicznej,
•    wykorzystanie igieł irygacyjnych, z bocznym otworem i o małej średnicy; pomagają one w dystrybucji środka płuczącego do okolicy wierzchołka.

Więcej

Niekonwencjonalne metody opracowywania ubytków próchnicowych
14 grudnia 2009 --- Drukuj

Obok powszechnie stosowanej i uznawanej za podstawową metody opracowywania ubytków próchnicowych-metody mechaniczno rotacyjnej (z użyciem wiertła) istnieją inne metody określane jako dodatkowe lub inaczej pomocnicze. Główną ich cechą jest oszczędność w traktowaniu tkanek zęba, a także polepszenie komfortu fizycznego jak i psychicznego dla pacjenta. 

• METODA ATRAUMATYCZNA ART

(Atraumatic Restorative Treatment)- oparta na usuwaniu zmian próchnicowych przy użyciu narzędzi ręcznych m.in. :dłutek, motyczek, ekskawatorów; a zamiast osuszania powietrzem stosuje się kulkę waty. Do wypełnień stosuje się materiał adhezyjny, uwalniające jony fluorkowe- cementy glass-jonomerowe. Metoda jest tania, możliwa do wykonania poza warunkami gabinetu stomatologicznego oraz mało traumatyczna dla samego pacjenta. Okazuje się być przydatna u osób niepełnosprawnych oraz cierpiących na dentofobię.

• METODA CHEMOMECHANICZNEGO USUWANIA PRÓCHNICY CMCR

(Chemomechanical Caries Removal)- oparta na stosowaniu żelu zawierającego podchloryn sodu np. w systemie Cariosolv. Wprowadzony żel zmiękcza próchnicowo zmienione tkanki, przez co ułatwia ich późniejsze usuwanie narzędziami ręcznymi (wydrążaczami). Do zalet metody można zaliczyć fakt, iż po zastosowaniu żelu zębina staje się porowata, szorstka, pozbawiona warstwy mazistej oraz posiadająca otwarte kanaliki zębinowe. Wszystko to sprzyja lepszej adhezji materiału wypełniającego.

• METODA ABRAZYJNO-KINETYCZNA KCP

(Kinetic Cavity Preparation)- z wykorzystaniem urządzenia zwanego piaskarką, wykorzystującego energię strumienia piasku rozpuszczonego w medium z wody pod ciśnieniem. Obecnie urządzenia te korzystają z abrazyjności tlenku glinu, stosowanego w postaci skupionej wiązki o średnicy 27µm do 90µm. Cząsteczki tlenku glinu kontaktując się z twardymi tkankami zęba wykonują pracę oddając swoją energię, czego efektem jest usuwanie szkliwa, zębiny lub wymagających wymiany wypełnień z amalgamatu czy kompozytu. Kąt pod jakim strumień powinien padać na powierzchnie zęba wynosi 90 stopni, a odległość 1 mm. Zaletą tej metody jest fakt nie wywierania negatywnego wpływu na miazgę, przede wszystkim ze względu na bezdotykowość metody ( eliminacja nacisku wywieranego przez końcówkę roboczą). Znakomicie nadaje się do usuwania zmienionej próchnicowo tkanki na powierzchni okluzyjnej i przyszyjkowej zęba stosując się do zasady oszczędności w preparacji tkanek. Metoda ta cechuje się stosunkowo małą bolesnością dla pacjenta, zniwelowaniem drgań, hałasu, wibracji oraz zapachu co ma ogromne znaczenie dla jego komfortu. Wadą jest usuwanie z taką samą łatwością, a nawet i większa zdrowych tkanek zęba, dlatego ważne jest ich odpowiednie zabezpieczenie przed zabiegiem.

Więcej

NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>