invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: Alzheimer

Utrata zębów zwiększa ryzyko demencji i choroby Alzheimera
8 czerwca 2021 --- Drukuj

Wydaje się, że braki w zębach trzonowych, powodujące trudności z prawidłowym przeżuwaniem, odbijają się jedynie na zdrowiu układu pokarmowego, gdyż trafiają do niego niewystarczająco pogryzione kawałki pokarmów. Badania pokazują jednak, że upośledzenie funkcji żucia rzutuje także na funkcjonowanie naszego mózgu. Dowiedzmy się, z czego wynika ta zależność.

Proces żucia wpływa na funkcje poznawcze

Naukowcy twierdzą, że podczas przeżuwania pokarmu dochodzi do zmiany przepływu krwi w tętnicy szyjnej wewnętrznej. Powoduje to zwiększony korowy przepływ krwi w kilku układach – motorycznym, somatosensorycznym oraz wyspowym, a także w piramidalnych komórkach hipokampu oraz w okolicach móżdżku i wzgórza.

Skoro do mózgu dociera więcej krwi, zostaje on lepiej dotleniony, co w dalszej perspektywie pozytywnie wpływa na funkcje poznawcze. Analogicznie, zaburzone procesy żucia, wynikające z braków zębowych, negatywnie oddziałują na funkcje poznawcze, mogąc prowadzić nawet do rozwoju takich chorób neurodegeneracyjnych jak demencja czy choroba Alzheimera. Więcej

Zapalenie dziąseł a choroba Alzheimera
8 kwietnia 2021 --- Drukuj

Przewlekłe zapalenie dziąseł i choroba Alzheimera – dwie z pozoru niezależne od siebie schorzenia okazują się być ściśle powiązane. Do takich wniosków doprowadziły badania przeprowadzone przez naukowców z Chung Shan Medical University w Tajwanie. Ich wyniki opublikowane zostały na łamach czasopisma „Alzheimer’s Research and Therapy”.

Powiązanie między paradontozą a chorobą Alzheimera

Powiązanie pomiędzy wspomnianymi chorobami zostało stwierdzone na podstawie analizy danych z systemu ubezpieczeń zdrowotnych w Tajwanie. Wyłoniono grupę badawczą, składającą się z 9291 pacjentów powyżej 50. roku życia, u których w latach 1997-2004 zdiagnozowano paradontozę. Z kolei grupę kontrolną stanowiły osoby bez przewlekłej choroby dziąseł, odpowiednio dobrane pod względem wieku, płci i innych schorzeń.

Analiza wykazała, że pacjenci z grupy badawczej częściej dotknięci byli problemem podwyższonego cholesterolu oraz udarami mózgu. Ponadto stwierdzono, że pacjenci chorujący na paradontozę od 10 lat lub dłużej byli o 70% bardziej narażeni na to, że wystąpi u nich choroba Alzheimera. Ryzyko to oszacowano po wzięciu pod uwagę innych schorzeń sprzyjających zachorowalności na chorobę Alzheimera, takich jak cukrzyca i choroby serca. Więcej

Braki zębowe a funkcjonowanie osób starszych – badania
10 listopada 2021 --- Drukuj

W społeczeństwie przyjęło się jako normalne, że osoby starsze mają problemy z zapamiętywaniem numerów telefonów czy pór brania leków. Okazuje się jednak, że nasilenie tego typu problemów może być zależne od stanu uzębienia. Poznajmy badanie, jakie przeprowadzili w tym zakresie badacze z University College London i Tokyo Medical and Dental University.

Zęby a codzienne funkcjonowanie osób starszych

Dowiedziono już, że braki w uzębieniu mogą zwiększać ryzyko wystąpienia takich chorób jak demencja czy choroba Alzheimera. Mogą także negatywnie wpływać na pamięć i zdolności koncentracji osób starszych, a tym samym na ich samodzielność, nie powodując jeszcze demencji. Świadczy o tym badanie przeprowadzone kilka lat temu wśród Brytyjczyków w wieku 50-70 lat. Wzięło w nim udział 5631 osób. Uczestników pytano, jak radzą sobie z wykonywaniem codziennych czynności takich jak robienie zakupów, przygotowywanie posiłków, prace w domu, w ogrodzie, przyjmowanie leków, telefonowanie czy zarządzanie pieniędzmi. Udzielane odpowiedzi zestawiano z liczbą posiadanych przez nich zębów własnych. Więcej

U kogo występuje podwyższone ryzyko toksyczności wypełnień amalgamatowych?
21 czerwca 2021 --- Drukuj

Wokół wypełnień amalgamatowych narosło się wiele mitów. Jedni twierdzą, że są one całkowicie bezpieczne, z kolei drudzy wolą unikać ich jak ognia, obawiając się o swoje zdrowie. Jedno jest jednak pewne – w niektórych przypadkach wypełnienia amalgamatowe nie są zalecane. Dowiedzmy się, o jakie sytuacje chodzi.

Toksyczność wypełnień amalgamatowych

Panuje przekonanie, że rtęć zawarta w wypełnieniach zębowych może być przyczyną pogorszenia stanu zdrowia osób cierpiących na stwardnienie rozsiane, chorobę Alzheimera czy chorobę Parkinsona. Przekonania tego nie podziela jednak FDA – amerykańska Agencja Żywności i Leków. W jej ocenie poziom oparów rtęci, które uwalniane są w momencie zakładania bądź usuwania wypełnienia amalgamatowego, jest znacznie mniejszy od uznawanego za niebezpieczny dla zdrowia. Nie ma zatem konieczności zamiany wypełnień amalgamatowych na inne, chyba że wspomniane wypełnienie nosi ślady rozpadu. Eksperci są jednak zgodni co do tego, że istnieje grupa osób, które istotnie powinny unikać wypełnień amalgamatowych.

Wypełnienia amalgamatowe – dla kogo niebezpieczne?

Do grupy, która narażona jest na szkodliwość wypełnień amalgamatowych należą m.in. kobiety w okresie laktacji oraz kobiety ciężarne. Pacjentki takie mogą liczyć na to, że w ramach NFZ bezpłatnie otrzymają wypełnienia z innych materiałów. Wypełnienia amalgamatowe mogą być także szkodliwe dla dzieci. Z tego powodu od 1 lipca 2018 roku wprowadzono w Polsce zakaz stosowania amalgamatów u dzieci do 16 roku życia. Wypełnień amalgamatowych nie poleca się także osobom cierpiącym na zaburzenie czynności nerek czy też deficyty w obrębie układu neurologicznego. Oczywiście wypełnień tego typu powinny unikać również osoby wykazujące reakcje alergiczne na amalgamat.

Wypełnienia amalgamatowe a kompozytowe Fot. 1. Wypełnienia amalgamatowe a kompozytowe

Więcej

Bezdech senny a zdrowie jamy ustnej
26 marca 2021 --- Drukuj

Bezdech senny jest zaburzeniem oddychania w trakcie snu. Objawia się powtarzającymi się przerwami w oddychaniu, z których każda trwa dłużej niż 10 sekund. Najczęściej bezdechy trwają 10-20 sekund. Jeśli takich epizodów jest więcej niż 30 w ciągu 8-godzinnego snu, stawiana jest diagnoza bezdechu sennego. Bezdech senny jest często powiązany z chrapaniem; chrapanie natomiast częściej notowane jest u mężczyzn niż u kobiet.

Najczęściej przyczyną bezdechu sennego jest otyłość, a wśród czynników zlokalizowanych w jamie ustnej wymienia się: przerost migdałków podniebiennych, cofnięcie żuchwy, wąskie, wysoko wysklepione podniebienie twarde, język olbrzymi[1],[2].

Zarówno chrapanie, jak i obturacyjny bezdech senny mają daleko idące konsekwencje – zarówno dla zdrowia ogólnego, jak i zdrowia jamy ustnej.

Zdrowie jamy ustnej może ulegać pogorszeniu w wyniku bezdechu sennego bądź chrapania bezpośrednio lub pośrednio.

Pośredni wpływ bezdechu sennego na zdrowie jamy ustnej

  • Zakłócenie naturalnego rytmu snu – obniża to jakość snu i wpływa negatywnie na wiele funkcji życiowych. W rezultacie – może narażać na większe ryzyko rozwoju chorób cywilizacyjnych, takich jak na przykład otyłość, demencja, choroba Alzheimera. Otyłość negatywnie wpływa na zdrowie jamy ustnej, ponieważ zwiększa ryzyko rozwoju cukrzycy typu drugiego. Zaburzenia funkcji poznawczych skutkują natomiast pogorszeniem sprawności w utrzymaniu higieny jamy ustnej na odpowiednim poziomie; chory może również notorycznie zapominać o szczotkowaniu zębów czy wyjmowaniu i oczyszczaniu protez stomatologicznych. Konsekwencją tego będą stany zapalne w jamie ustnej i próchnica zębów
  • Niedotlenienie – wiąże się z pogorszeniem metabolizmu wewnątrzkomórkowego, a także zwiększa ryzyko wystąpienia stresu oksydacyjnego, co z kolei może podnosić ryzyko rozwoju nowotworów.
  • Spadek odporności – może przełożyć się na większą podatność na zakażenia jamy ustnej wirusami, bakteriami, grzybami.
  • Stres – wynikający z niedostatku snu może zwiększać ryzyko refluksu żołądkowo-przełykowego, którego skutkiem mogą być stany zapalne śluzówki jamy ustnej i demineralizacja i erozja szkliwa.

Więcej

Bezpieczne usuwanie amalgamatów metodą SMART
5 września 2019 --- Drukuj

Amalgamaty – ich usuwanie wiąże się z ryzykiem ekspozycji na opary rtęci (Hg), które są toksyczne dla człowieka, a szczególnie groźne – dla kobiet w ciąży i matek karmiących. Udowodniono, że do zwiększonej emisji oparów rtęci (nawet wielokrotnie ) dochodzi podczas prac związanych z opracowaniem, szlifowaniem zębów, a także podczas rozdrabniania plomb amalgamatowych. Aby zminimalizować ryzyko zatrucia oparami rtęci, wprowadzona została specjalistyczna procedura dla zabiegu usuwania amalgamatów – SMART. To skrót od Safe Mercury Amalgam Removal Technique – techniki bezpiecznego usuwania plomb amalgamatowych[1].

Z uwagi na zapewnienie bezpieczeństwa pacjentom, którzy zgłaszają się na usuwanie plomb zawierających rtęć i zstępowanie ich nowoczesnymi wypełnieniami, zalecane jest skorzystanie z procedury SMART.

Na chwilę obecną, z uwagi na uwalnianie rtęci z amalgamatów podczas ich usuwania, zrezygnowaliśmy z tego zabiegu w naszym gabinecie. NFZ nie wypowiada się na temat ryzyka zatrucia oparami rtęci powstającego podczas usuwania plomb amalgamatowych. A powinien. W koszyku świadczeń gwarantowanych Funduszu plomby amalgamatowe stanowią bowiem jedną z podstawowych opcji wypełniania ubytków w zębach (więc w Polsce są zakładane nadal, choć wiele krajów wycofało je już z użytku[2]), natomiast usuwaniem wypełnień amalgamatowych (i zastępowaniem ich nieszkodliwymi plombami z nowoczesnych materiałów stomatologicznych) zajmują się głównie dentyści przyjmujący prywatnie. I to na nich spada ciężar zabezpieczenia pacjentów (i personelu gabinetu) przed uwalnianymi podczas zabiegu trującymi oparami rtęci[3].

Jak duże jest zagrożenie, świadczy fakt, że 1g amalgamatu, który zawiera 3% Hg, to aż 0,03g (sic!) rtęci. Tymczasem bezpieczny poziom rtęci w 1m3 powietrza to zaledwie 0,05 mg (czyli 0,00005 g)! Oznacza to, że opary tylko z 1/10 części takiej plomby w 1m3 powietrza, czyli jedynie z 0,003 g, i tak powodują wielokrotne przekroczenie bezpiecznej normy.

Wniosek nasuwa się sam: preparacja tylko 1/10 części plomby amalgamatowej może poskutkować ponad 100-krotnie większym stężeniem rtęci w powietrzu, niż przyzwala na to norma. Jest to zatem stężenie toksyczne. Dawką śmiertelną rtęci dla człowieka jest 0,3 g, czyli… 10 jednogramowych wypełnień amalgamatowych. Oczywiście nikt nie umiera od 10 wypełnień amalgamatowych, gdyż rtęć jest w fazie związanej po zastygnięciu i do czasu jej podgrzania i rozwiercenia wiertłem nie zostanie uwolniona. Ale ponieważ, jak wspomniano wyżej, podczas prac dentystycznych dochodzi do zwiększonej emisji oparów, zagrożenie zatruciem rtęcią staje się w takich warunkach faktem[4],[5],[6]. Stąd konieczność wprowadzenia procedury SMART. W chwili obecnej pacjenci, których czeka leczenie medyczne i konieczne jest usunięcie plomb amalgamatowych przed terapią, proszeni są o udanie się do specjalistycznych placówek wykonujących taką usługę. Natomiast podczas leczenia próchnicy, jeśli to możliwe, lepiej zrezygnować  z założenia wypełnienia zawierającego rtęć – dla swojego bezpieczeństwa. Więcej

Jakie leki niszczą zęby?
31 marca 2018 --- Drukuj

Wprawdzie leki mogą uratować życie lub pomóc w przywracaniu zdrowia, niemniej, dla niektórych z nich w odniesieniu do jamy ustnej lub tylko zębów prawdziwa okazuje się zasada jedno wyleczysz, innemu zaszkodzisz. To samo znajduje zastosowanie w odniesieniu do niektórych suplementów diety.

Negatywny wpływ leków i suplementów na zdrowie jamy ustnej może manifestować się na wiele różnych sposobów: od przemijających zaburzeń w funkcjonowaniu niektórych struktur jamy ustnej po ciężkie, trwałe uszkodzenia tkanek miękkich lub twardych tego obszaru. Niektóre leki mogą powodować też problemy z implantami, protezami lub wypełnieniami stomatologicznymi. Szkodzić mogą leki podawane doustnie, dożylnie lub wziewnie.

Jak leki mogą szkodzić zdrowiu jamy ustnej?

Rezultaty szkodliwego wpływ leków na zdrowie jamy ustnej mogą być rozmaite, a objawy mogą dotyczyć zewnętrznych warstw tkanek tego obszaru lub też położonych głęboko, bez jednoczesnego naruszania ich zewnętrznej warstwy.

Efekty szkodliwego wpływu leków to: Więcej

Oferujemy profesjonalną pomoc w schorzeniach neurologicznych. Jako lekarz neurolog staram się poświęcić każdemu pacjentowi maksimum czasu, umiejętności zawodowych oraz możliwości diagnostycznych. Swoim Pacjentom pomagam w takich schorzeniach neurologiczny
22 stycznia 2016 --- Drukuj

Swoim Pacjentom pomagam w takich schorzeniach neurologicznych, jak:
• stany po udarach mózgu z niedowładami kończyn,
• niedokrwienia mózgu,
• wszystkie rodzaje bólów głowy, zawrotów głowy i zaburzeń równowagi,
• zespoły bólowe dotyczące całego kręgosłupa,
• zaburzenia mięśni spowodowane różnymi uszkodzeniami,
• padaczka, stwardnienie rozsiane, choroba Parkinsona,
• otępienia mózgowe – choroba Alzheimera, otępienia o różnym podłożu,
• zespoły depresyjno-lękowe spowodowane przyczynami organicznego uszkodzenia OUN,
• leczenie chorób neurologicznych i badania neurologiczne,
• leczenie chorób neurologicznych i diagnostyka,
• przeprowadzanie okresowych badań neurologicznych (także wysokościowych).
Polecam także mgr psychologa-terapeutę Krystynę Miętkiewicz, która zajmuje się usprawnieniem Pacjenta leczonego psychiatrycznie lub neurologicznie w schorzeniach depresyjno-lękowych i we wszystkich typach uzależnień przy pomocy indywidualnej terapii psychologicznej.

Czy
wiesz, że...
  • Dentofobia w Polsce sięga 80%, z czego około 16% badanych określa strach jako paraliżujący.
  • Badania wskazują, że 40% badanych po otrzymaniu znieczulenia, dzięki któremu nie czuło bólu, chętniej odwiedza dentystę.
  • Jeśli będziesz pocierał zęby wewnętrzną stroną skórki od banana przez ok. 2 minuty, minerały zawarte w skórce banana przenikną do Twoich zębów i w efekcie staną się one bielsze.
FAQ
NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>