invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: ból

Fibryną bogatopłytkową PRF w zębodół po ekstrakcji
24 sierpnia 2020 --- Drukuj

Najnowsze badanie przeglądowe na temat fibryny bogatopłytkowej (PRF) zastosowanej po ekstrakcji zęba udowadnia, że aplikacja tego produktu krwiopochodnego przynosi wiele korzyści pacjentowi. Poprawia gojenie się tkanek miękkich, zmniejsza ból po usunięciu zęba, krwawienie po ekstrakcji i zapalenie kości w zębodołach poekstrakcyjnych. Co z wpływem PRF na kości w zębodole?

Tego naukowcy jeszcze dokładnie nie wiedzą, ponieważ przegląd 13 badań dotyczących zastosowania fibryny bogatopłytkowej, nie dostarczył jednoznacznych wskazań, że PRF sprzyja regeneracji po ekstrakcji kości w zębodole – choć poszlaki są. Niemniej, korzyści innych – wymienionych wyżej – jest tak wiele, że fibryna bogatopłytkowa choćby tylko dzięki temu jest bardzo dobrym materiałem wspomagającym gojenie zębodołu po usunięciu zęba.

Dlaczego fibryna bogatopłytkowa PRF po ekstrakcji zęba?

Stomatolodzy zaczęli stosować fibrynę bogatopłytkową (PRF). ponieważ jest rezerwuarem wolno uwalnianych do otoczenia płytek krwi, dzięki którym możliwe jest powstanie skrzepu w zębodole, a także komórek odpornościowych biorących udział w reakcjach immunologicznych, które zabezpieczają ranę poekstrakcyjną przed zakażeniem i pełnią role kontrolną dla powstającego po usunięciu zęba stanu zapalnego. Ponieważ składniki zawarte w PRF uwalniają się wolno i stopniowo, w zębodole mogą lepiej zachodzić procesy gojenia i regeneracji tkanek miękkich.

Nie do przecenienia jest też fakt, że PRF jest preparatem autologicznym, czyli pozyskanym z krwi pacjenta będącego jednocześnie biorcą fibryny. Minimalizowane jest dzięki temu ryzyko odrzucenia immunologicznego oraz alergii.

Więcej na temat fibryny bogatopłytkowej PRF i jej zastosowania w stomatologii przeczytacie tutaj. Więcej

Nowy sposób na bruksizm – elektryczny eliminator
16 sierpnia 2020 --- Drukuj

Naukowcy pracują nad alternatywnymi rozwiązaniami dla szyn relaksacyjnych, które stosowane są do leczenia bruksizmu. W terapii tzw. nocnego bruksizmu wykorzystany mógłby być elektryczny eliminator nadmiernego zaciskania szczęk, natomiast w ciągu dnia przydatny mógłby się okazać „pajączek” emitujący sygnał dźwiękowy.

Bruksizm polega na nawykowym, nadmiernym zaciskaniu szczęk i mimowolnym zgrzytaniu zębami. To parafunkcja ujawniająca się zarówno w dzień, jak i w nocy, która może spowodować uszkodzenia zębów, pękania szkliwa i tym samym doprowadzić do szybszego rozwoju próchnicy lub chorób przyzębia.

Zbyt duże naciski na stawy skroniowo-żuchwowe, jakie powstają podczas mimowolnego zaciskania szczęk, mogą również doprowadzić do naprężeń w układzie stomatognatycznym, których konsekwencją będą bóle głowy, a z czasem także stany zwyrodnieniowe w stawach skroniowo-żuchwowych i problemy z poruszaniem żuchwą podczas jedzenia, picia, rozmowy czy śmiechu.

Leczenie bruksizmu prądem

Obecnie najpopularniejszym sposobem wspomagającym leczenie bruksizmu jest stosowanie szyn relaksacyjnych nakładanych na łuki zębowe. W ten sposób redukuje się nacisk na zęby, jaki powstaje podczas silnego zaciśnięcia szczęk i zmniejsza ryzyko uszkodzeń szkliwa podczas zgrzytania zębami. Więcej

Osocze bogatopłytkowe (PRP) i fibryna bogatopłytkowa (PRF) w stomatologii
16 sierpnia 2020 --- Drukuj

Zarówno osocze bogatopłytkowe (PRP), jak i fibryna bogatopłytkowa (PRF) to preparaty krwiopochodne pozyskiwane z krwi pacjenta. Ponieważ są źródłem składników cennych dla procesów gojenia i regeneracji tkanek, znajdują coraz szersze zastosowanie w nowoczesnej stomatologii, która ukierunkowana jest coraz bardziej na ratowanie, zachowanie i odtwarzanie naturalnych tkanek jamy ustnej – zarówno miękkich, jak i twardych w postaci kości przyzębia oraz zębów.

Ogromną zaletą osocza bogatopłytkowego (PRP, ang. Platelet Rich Plasma), a także fibryny bogatopłytkowej (PRF, ang. Platelet Rich Fibrin) jest to, że są to materiały autogenne – pozyskiwane z ciała pacjenta, do którego później są aplikowane. Dzięki temu nie istnieje ryzyko reakcji immunologicznej polegającej na odrzuceniu zaaplikowanego biomateriału oraz reakcji alergicznej, które mogłyby się pojawić, gdyby PRP lub PRF były pozyskiwane od kogoś innego.

Osocze bogatopłytkowe PRP w stomatologii

Osocze bogatopłytkowe prp pozyskuje się z krwi żylnej pacjenta bezpośrednio przed zabiegiem. Pobraną próbkę materiału biologicznego poddaję się krótkiej obróbce, w tym wirowaniu, dodaniu trombiny i jonów wapnia, uzyskując żelowaty koncentrat. Znajduje się w nim bardzo dużo substancji bioaktywnych, głównie czynników wzrostu, które:

  • pobudzają procesy gojenia i regeneracji tkanek;
  • poprawiają ukrwienie tkanek poprzez wytwarzanie nowych naczyń krwionośnych;
  • aktywują komórki macierzyste.

Osocze bogatopłytkowe PRP dzięki szerokiemu spektrum właściwości może być wykorzystywane w wielu obszarach stomatologii. Obecnie z dobrodziejstw tego biomateriału korzystają stomatologia zachowawcza i regeneracyjna, implantologia, periodontologia, endodoncja. Więcej

DentalProtetica
27 lipca 2020 --- Drukuj

Klinika stomatologiczna DENTALPROTETICA na warszawskiej Białołęce, to zespół ludzi wysoko wykwalifikowanych w swoich dziedzinach. To właśnie nasi lekarze stomatolodzy i ortodonci dbają o to, aby przeprowadzany zabieg leczenia lub wybielania zębów był szybki, bezbolesny i przebiegał w miłej atmosferze.

Zapewniamy Państwu pełną opiekę dentystyczną najwyższej jakości z zachowaniem najwyższych standardów. Gabinet stomatologiczny, który wychodzi naprzeciw najwyższym oczekiwaniom Pacjentów –

komfortowe i estetyczne wnętrza oraz wyposażenie kliniki w sprzęt i materiały najnowszej generacji.

Nowoczesna stomatologia estetyczna w Warszawie; protetyka, ortodoncja, implanty, wybielanie zębów, leczenie kanałowe pod mikroskopem, metamorfozy uśmiechu…

Co odontoblasty mają do odporności jamy ustnej?
17 czerwca 2020 --- Drukuj

Jama ustna to wrota do całego organizmu, a jednocześnie brama, przez którą mogą wynikać czynniki chorobotwórcze. Z tego względu zachowanie zdrowia tego obszaru ciała ma kluczowe znaczenie dla dobrej kondycji ogólnej.

Zniszczony próchnicą ząb to ząb, w którym w mniejszym lub większym stopniu (w zależności od stopnia zaawansowania próchnicy) toczą się procesy zapalne, które z czasem uszczuplają zasoby odontoblastów – komórek zębinotwórczych. Odontoblasty tworzą warstwę, która znajduje się między miazgą zęba a zębiną i oprócz tego, że przez całe swoje życie odkładają zębinę, działają też jako naturalna bariera oddzielająca zmineralizowane tkanki zęba od tkanek żywych, czyli zębinę i szkliwo od miazgi[1]. Z tego właśnie powodu odontoblasty stanowią podstawowy element ochrony dla żywej miazgi.

Jak odontoblasty zapewniają odporność jamie ustnej?

Kiedy czynniki chorobotwórcze (na przykład bakterie próchnicy bądź wydzielane przez nie toksyny) wynikają w kanaliki zębinowe, w pierwszej kolejności napotykają na znajdujące się w nich wypustki odontoblastów, tak zwane włókna Tomesa. Powoduje to podrażnienie wypustka odontoblastu i zaktywowanie całej komórki do walki z czynnikiem patogennym.

Wrażliwość wypustków odontoblastów, które znajdują się w kanalikach zębinowych powoduje, że reagują one na bodźce termiczne i mechaniczne docierające z zewnątrz i z chorego zęba. Tym samym poprzez nadwrażliwość zębów ostrzegają o otwarciu kanalików zębinowych i potencjalnym starciu lub uszkodzeniu szkliwa, albo też informują bólem o obciążeniu mechanicznym lub o kontakcie ze środkiem chemicznym[2].

Odontoblasty zapewniają odporność jamy ustnej na ataki czynników chorobotwórczych na dwa główne sposoby:

  • Kiedy rozpoczyna się próchnica, komórki zębinotwórcze w odpowiedzi na każdą stymulację toksynami bakteryjnymi zaczynają wytwarzać zębinę reakcyjną, której zadaniem jest wytworzenie ochronnej otuliny dla miazgi, zabezpieczającej tę żywą tkankę przed atakami bakterii i bakteryjnych toksyn.
  • Działają także jako aktywny element odporności swoistej, czyli są zaangażowane w te reakcje układu immunologicznego, które uruchamiają się jako pierwsze – i błyskawicznie – po w kontakcie z czynnikiem chorobotwórczym. Komórka zębinotwórcza dzięki receptorom, w które jest zaopatrzona, wykrywa antygeny patogenu. Inicjuje to powstanie kaskady zdarzeń, które doprowadzą do powstania reakcji zapalnej. Wydzielane są mediatory prozapalne (chemokiny, cytokiny)[3], które dyfundują do sąsiadującej z komórkami zębinotwórczymi warstwy miazgi i przyciągają różne komórki zaangażowane w rozwój reakcji zapalnej, a także uaktywniane są składniki przeciwbakteryjne – na przykład białka defensyny, które wykazują aktywność antybiotyczną i są dzięki temu ukierunkowane na zabicie bakterii znajdujących się w pobliżu odontoblastów.

Metody działania odontoblastów Więcej

Obliteracja w jamie ustnej – problem nie tylko „wapniaków”
2 czerwca 2020 --- Drukuj

Obliteracja jamy zęba zwana jest też zwyrodnieniem wapniowym miazgi (ZWM) lub resorpcją wewnętrzną zastępczą[1]. Jako zjawisko występujące w jamie ustnej odnosi się do zmniejszonej drożności lub niedrożności kanałów korzeniowych wskutek zmniejszania światła jamy zęba – najczęściej dotyczy to zębów po urazie. Nie jest jasne, jak często występuje, ponieważ doniesienia są pod tym względem różne (uważa się, że 4-40% urazów może kończyć się obliteracją jamy zęba), niemniej wystąpienie obliteracji zależy od dwóch głównych czynników: rodzaju urazu i wieku pacjenta w momencie urazu.

Na czym polega obliteracja jamy zęba?

Zjawisko to polega na odkładaniu się do wnętrza kanału korzeniowego na całej jego długości lub do wnętrza komory zęba wapniowej, twardej substancji. Zaczyna się od obwodu jamy zęba i postępuje w kierunku środka. Wskutek tego centralna część miazgi zębowej ulega obliteracji na końcu. Zwyrodnienie wapniowe narastające ku środkowi jamy zęba doprowadza do stopniowego zmniejszania się światła komory zęba i kanału korzeniowego aż do całkowitego jego zaniku. W rezultacie dochodzi do zamknięcia kanału i jego niedrożności.

W zależności od stopnia zwężenia światła jamy zęba obliterację kwalifikuje się jako:

  • częściową – kiedy kanały korzeniowe są drożne, choć światło w nich i w komorze zęba uległo zwężeniu; miazga zęba najczęściej pozostaje żywa;
  • całkowitą – kanał korzeniowy staje się niedrożny, a w części miazgi odciętej od unaczynienia z czasem rozwija się martwica.

Więcej

ADHD a higiena jamy ustnej
25 maja 2020 --- Drukuj

Osoby z ADHD częściej mają próchnicę. Dotyczy to szczególnie dzieci. Wyniki badań wskazują, że to skutek wielu czynników, a systematyczność i staranność higieny jamy ustnej nie zawsze mają tu kluczowe znaczenie. Wyjaśniamy, dlaczego tak jest i jak chronić zdrowie jamy ustnej u osoby z ADHD.

ADHD (z ang. attention-deficit hyperactivity disorder) to inaczej zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, zwany także zaburzeniem hiperkinetycznym. Najsilniej manifestuje się u dzieci i młodzieży, ale wynikające z ADHD problemy z koncentracją, nadpobudliwością i trudnością w kończeniu jednej aktywności przed przejściem do kolejnej, oraz nieprzestrzeganie zdrowych nawyków mogą przysparzać wielu problemów także w życiu dorosłym.

Próchnica wpisana w ADHD?

Niezależnie od wieku osoby z ADHD, wynikające z tego zespołu problemy z koncentracją i deficytem uwagi powodują, że cierpi na tym zdrowie jamy ustnej. Z wielu badań wynika, że osoby z ADHD:

  • mają gorsze wskaźniki zdrowotne dla obszaru jamy ustnej[1];
  • mają na szkliwie więcej płytki nazębnej niż osoby bez tego zespołu (i to niezależnie od tego, czy w leczeniu wykorzystywana jest farmakoterapia)[2];
  • leczone farmakologicznie narażone są na kserostomię, czyli suchość w jamie ustnej (to skutek uboczny stosowania leków)[3], co przyspiesza rozwój próchnicy; lub pojawiały się u nich w jamie ustnej inne skutki uboczne farmakoterapii, takie jak np. rozpulchnienie i tkliwość dziąseł, co utrudnia przeprowadzenie efektywnego szczotkowania zębów;
  • mają problemy z koordynacją ruchową, co może utrudniać manewrowanie szczoteczką podczas mycia zębów;
  • z uwagi na towarzyszące zaburzeniu napięcie nerwowe, często narażone są na wystąpienie bruksizmu i częściej notuje się u nich ból zębów[4];
  • często sięgają po słodycze i słodzone napoje;
  • rzadziej odwiedzają dentystę[5] – co związane jest nie tylko ze strachem przed leczeniem stomatologicznym, ale także z przykrymi doświadczeniami. Wizyt u stomatologa mogą unikać zarówno dorośli już pacjenci, którym pobyt w gabinecie kojarzy się z traumatycznym przeżyciem, jak i rodzice/opiekunowie dziecka z ADHD, którzy zauważyli, że dentysta nie radzi sobie z pacjentem.

Więcej

Zespół Costena
18 maja 2020 --- Drukuj

Zespół Costena określa szereg zaburzeń czynnościowych narządu żucia odnoszących się do układu ruchowego tego systemu tkanek i ściśle powiązanych z pracą stawu skroniowo-żuchwowego. Nazwa „zespół Costena” upamiętnia nazwisko jego odkrywcy – otolaryngologa Jamesa Costena, który w 1934 r. jako pierwszy systematycznie opisał zauważony u swoich pacjentów zbiór symptomów, które koncentrowały się w okolicach ucha, przewodu słuchowego i stawu skroniowo-żuchwowego.

Pierwotna nazwa ewoluowała równolegle do zdobywania wiedzy na temat przyczyn zespołu Costena; propozycje innych nazw skupiały się wokół zaburzeń lub dysfunkcji, lub mioartropatii stawu skroniowo-żuchwowego, albo wskazywały na bólowo-mięśniowy charakter nieprawidłowości. Obecnie zespół Costena włączony jest w grupę zaburzeń skroniowo-żuchwowych, określanych skrótem TMD od angielskiej nazwy temporomandibular disorders.

Przyczyny zespołu Costena

  1. Costen sugerował m.in., że zmiany w uzębieniu i wady zgryzu mogą być przyczyną zaburzeń słyszenia, szumów usznych, pieczenia w jamie ustnej i bólów głowy. Za pierwotną przyczynę uznawał utratę zębów bocznych, czego rezultatem jest obniżenie wysokości zwarcia i zmiana położenia żuchwy, prowadzące do powstania wymienionych konsekwencji[1].

Pogłębienie wiedzy w dalszych latach doprowadziło do wzbogacenia listy nieprawidłowości o naprężenia i przeciążenia, jakie powstają w obrębie mięśni i więzadeł i w rezultacie prowadzą do zaburzeń czynnościowych w obrębie stawu skroniowo-żuchwowego. Obecnie wiadomo, że zmiany, jakie wskutek przeciążeń pojawiają się w narządzie żucia, mogą doprowadzić do rozregulowania pracy układu stomatognatycznego, wystąpienia bólu i wielu innych objawów – w tym obserwowanych przez Costena.

Za powstanie zaburzeń czynnościowych układu stomatognatycznego odpowiedzialne są dwa główne elementy: Więcej

Zatrudnię lekarza po stażu podyplomowym
8 kwietnia 2020 --- Drukuj
Pandemia – poradnik jak się zachować w gabinecie stomatologicznym
5 kwietnia 2020 --- Drukuj

PORADNIK PRAKTYCZNY DLA PACJENTÓW (dentyści też mogą skorzystać).

Idziesz do dentysty w czasie pandemii. Czy na pewno wiesz, jak się zachować, aby uniknąć zakażenia i nie stworzyć zagrożenia dla siebie, swoich bliskich oraz personelu?

Przedstawiamy przejrzysty i praktyczny poradnik dla pacjentów, w którym wyjaśniamy, jak zachować się w gabinecie stomatologicznym w czasie pandemii zakażeń wywołanej przez wirusa SARS-CoV-2 powodującego chorobę COVID-19.

W świecie zdominowanym przez koronawirusa, Dentysta.eu – gabinet w Gliwicach – funkcjonuje nadal. To oczywiste, że z uwagi na realne zagrożenie zakażeniem, tak samo, jak i inni, wolelibyśmy zastosować się do zaleceń programu „Zostań w domu”, ale ponieważ dysponujemy odpowiednimi środkami ochrony osobistej dla personelu medycznego, to mamy możliwość udzielania pomocy stomatologicznej w tym trudnym czasie, i czujemy się w obowiązku, aby to czynić. Wprawdzie specjalistyczna odzież ochronna zapewnia komfort i bezpieczeństwo pracy, ale nie daje gwarancji 100%, że do przeniesienia potencjalnego zakażenia w gabinecie na pewno nie dojdzie.

  • Podczas pandemii zrezygnuj z planowanego leczenia zębów, leczenia protetycznego oraz zabiegów stomatologii estetycznej i higienizacyjnych! Wybierz telestomatologię, czyli porady udzielane na odległość.
  • Do dentysty idź tylko z poważną sprawą, ból zęba, opuchlizna czy uraz. Wymagają one bowiem szybkich, zdecydowanych działań, które ratują zdrowie, a nawet życie. Pęknięta proteza nie jest zdarzeniem, które wymaga natychmiastowej ingerencji protetyka. Może poczekać, aż minie najgorętszy okres zakażeń.
  • NIE OKŁAMUJ stomatologa i jego asysty! Od tego, czy mówisz prawdę podczas wywiadu medycznego, zależy zdrowie personelu, a także zdrowie i życie wielu innych pacjentów i osób z ich otoczenia.
  • Bądź odpowiedzialny/a – poinformuj personel, że jesteś w trakcie kwarantanny lub pod nadzorem epidemiologicznym i nie wymuszaj wizyty na wyimaginowany bądź wyolbrzymiony ból, bo innym dentysta w tym czasie może być bardziej potrzebny.
  • Do poczekalni wchodź sam/a. Osoby towarzyszące niech zaczekają na zewnątrz budynku. Dzięki temu unika się powstawania skupiska ludzi w lecznicy i zmniejsza prawdopodobieństwo zakażenia koronawirusem.

Obserwujemy dużą niepewność pacjentów, jak się zachować w gabinecie, aby uniknąć zakażenia. Także codziennie stykamy się z zachowaniami, które mogą zwiększać ryzyko przeniesienia infekcji, oraz z natłokiem informacji, które nie do końca są prawdziwe.

Poznajcie zatem fakty.

Fakty o koronawirusie z Wuhan

  • Żaden wirus nie jest żywym organizmem. Koronawirus także. To twór stojący na granicy między światem ożywionym i nieożywionym, który może wykazywać aktywność biologiczną jedynie w organizmie żywym, np. w człowieku.
  • Każda cząstka wirusa SARS-CoV-2 składa się z kwasu nukleinowego RNA umieszczonego w kapsydzie – płaszczu zbudowanym z białek, który pokryty jest dodatkowo osłonką białkowo-lipidową. Osłonkę tę można usunąć lub uszkodzić dzięki zastosowaniu detergentu lub mydła. Pozbawiony osłonki wirus rozpada się w krótkim czasie.
  • Ponieważ wirus powodujący chorobę COVID-19 jest wirusem zawierających RNA, należy do grupy silnie mutujących. To dlatego przechorowanie infekcji może nie chronić przed kolejnym zachorowaniem na COVID-19, jeśli czynnikiem infekcyjnym będzie inny wariant koronawirusa.
  • Wirus SARS-Cov-2 może być wszędzie: na dłoniach, powierzchniach, w powietrzu, na podłodze, na ziemi i pozostaje w tych miejscach nawet przez wiele dni – dlatego bardzo łatwo jest się nim zarazić. I bardzo łatwo go przenosić.
  • Ponieważ wirus nie jest żywym organizmem, ale cząsteczką białkowo-lipidową, dlatego nie jest zabijany, ale sam się rozkłada. Czas rozpadu zależy od temperatury, wilgotności i rodzaju materiału, na którym leży. Im jest chłodniej, wilgotniej i ciemniej, tym lepsze warunki do przetrwania ma wirus.
  • Infekcja COVID-19 w ciężkich przypadkach doprowadza do ostrej niewydolności oddechowej, co może trwale uszkodzić płuca, a także może doprowadzić do śmierci.

Więcej

NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>