invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: alergie

Alergie w gabinecie stomatologicznym
25 sierpnia 2019 --- Drukuj

Stomatitis – czyli stany zapalne jamy ustnej. Przyczyną może być alergia ujawniająca się w trakcie leczenia dentystycznego albo po wizycie u dentysty, protetyka czy ortodonty nie są zjawiskiem częstym. Niemniej, może się zdarzyć; i to nie zawsze natychmiast po kontakcie z czynnikiem wywołującym nadmierną reakcję organizmu. Bywa, że alergia ujawnia się dopiero po kilku tygodniach od zabiegu czy zastosowania materiałów stomatologicznych a nawet jeszcze później.

Liczba osób o skłonnościach do alergii i takich, u których wystąpiła już choć raz nadmierna, nieraz gwałtowna reakcja na określony czynnik, systematycznie rośnie. Problem dotyczy również stomatologii, ponieważ pacjenci coraz powszechniej inwestują w zdrowie jamy ustnej, zachowanie ładnego uśmiechu z kompletem zębów i częściej leczą wady zgryzu.

Alergie w trakcie leczenia dentystycznego lub po nim

Reakcje alergiczne mogą wywołać:

  • znieczulenie;
  • materiały stosowane do wypełnień;
  • środki do dezynfekcji i czyszczenia wykorzystywane w gabinecie dentystycznym.

Czynniki te mogą powodować objawy o różnym nasileniu, ze wstrząsem anafilaktycznym włącznie. Mogą pojawić się natychmiast lub krótko po zastosowaniu znieczulenia ogólnego bądź środków znieczulających miejscowo, także aplikowanych zewnętrznie, na przykład w postaci żelu lub sprayu z lignokainą.

Alergia na materiały stomatologiczne stosowane do wypełnień może ujawnić się krótko po ich osadzeniu w zębie lub z opóźnieniem – po kilku dniach czy tygodniach.

Uczulenie na protezę

Alergie w trakcie leczenia protetycznego lub po nim

Niepożądane reakcje uczuleniowe mogą pojawić się wskutek zastosowania:

  • znieczulenia – jest wykorzystywane podczas leczenia protetycznego przebiegającego z osadzeniem implantów w szczęce;
  • materiałów protetycznych wspomagających odbudowę zęba (np. metalowe wkłady koronowo-korzeniowe) lub tworzących protezy ruchome albo stałe, a także materiały na wszczepy implantologiczne.

Uczulenie na aparat ortodontyczny

Alergie w trakcie leczenia ortodontycznego lub retencyjnego

Powodem nadmiernej reakcji organizmu mogą być:

  • znieczulenie – stosowane np. podczas osadzania aparatu stałego na zębach czy do niwelowania przemijającego bólu, który pojawia się w szczękach po regulacji zamków/śrub aparatu ortodontycznego;
  • surowce zastosowane do wykonania aparatu ortodontycznego, szczególnie metale w drutach i zamkach.

Więcej

Uczulenie na penicylinę a zapobieganie infekcjom rany poekstrakcyjnej
8 października 2021 --- Drukuj

Penicylina była pierwszym antybiotykiem na świecie. Do dziś popularnie stosowana jest w leczeniu i profilaktyce zakażeń na tle bakteryjnym, m.in. w stomatologii. Niestety, część osób wykazuje alergię na penicylinę. Jakiego zastępczego antybiotyku użyć, aby zapobiec wówczas infekcji rany?

Cefazolina zamiast penicyliny

Pacjentom uczulonym na penicylinę zwykle podaje się alternatywny antybiotyk – cefazolinę, określaną też jako cefalosporyna. Zanim jednak lekarz podejmie taką decyzję, koniecznie powinien zapytać nas o przebieg reakcji uczuleniowej na penicylinę. Jeśli miała ona postać opóźnioną, czyli np. wystąpił skórny odczyn polekowy w postaci osutki plamisto-grudkowej, nie ma przeciwwskazań do przyjęcia cefazoliny. Jeżeli natomiast po penicylinie natychmiast pojawiła się pokrzywka, obrzęk naczynioruchowy lub reakcja anafilaktyczna, nie możemy zastosować cefazoliny. W takich przypadkach stomatolodzy zwykle skłaniają się do podania klindamycyny.

Klindamycyna – skuteczna alternatywa dla penicyliny?

Skuteczność klindamycyny zbadano kilka lat temu w szpitalu Mount Sinai w Nowym Jorku. Grupę badawczą stanowiło 2058 pacjentów po operacjach z zakresu chirurgii szczękowo-twarzowej i stomatologicznej, takich jak ekstrakcja ósemki, operacja ortognatyczna, operacja stawu skroniowo-żuchwowego czy plastyka wyrostka zębodołowego. W grupie tej 16% osób zgłosiło uczulenie na penicylinę, w związku z czym w ramach antybiotykowej profilaktyki okołooperacyjnej zastosowano u nich antybiotyk zastępczy – klindamycynę. Pozostali uczestnicy badania przyjęli penicylinę lub inne antybiotyki z tej samej grupy co penicylina, czyli z grupy antybiotyków beta-laktamowych. Więcej

Sarkoidoza jamy ustnej i ślinianek
22 czerwca 2021 --- Drukuj

Sarkoidoza (choroba Besniera-Boecka-Schaumana; BBS) jest uogólnioną chorobą ziarniniakową, która występuje u wszystkich ras i obu płci, częściej jednak dotyczy kobiet i młodych dorosłych. Etiologia choroby nie została w pełni wyjaśniona. Prawdopodobnie jest to reakcja immunologiczna na utrzymujący się przewlekle antygen (którego nie udało się jednoznacznie ustalić). Sarkoidoza może występować rodzinnie. Często ma przebieg bezobjawowy i w ok. 75% wykrywana jest przypadkowo.

Dawniej sarkoidozę uważano za alergię gruźliczą. Ale hipoteza, że czynnikiem etiologicznym w sarkoidozie mogą być prątki lub ich składowe, nie została jednoznacznie potwierdzona, a związek sarkoidozy z gruźlicą pozostaje niewyjaśniony.

Sarkoidoza w jamie ustnej i śliniankach

Sarkoidoza może zajmować jeden lub wiele narządów, najczęściej chorobą objęte są płuca i węzły chłonne (wykazujące cechy przewlekłego stanu zapalnego). Ale choroba może dotyczyć praktycznie każdego narządu, np. ślinianek, błony śluzowej jamy ustnej i nosowej, a także gałki ocznej, kości, migdałków, wątroby, śledziony, serca, nerek, układu nerwowego.

Sarkoidoza w jamie ustnej przyjmuje postać ziarniniakowych nacieków, wykazujących znaczną heterogenność makroskopową. Najczęściej są to niebieskobiałe, błyszczące guzki umiejscowione na łukach podniebiennych, języczku i wzdłuż szwu podniebiennego. W niektórych przypadkach obserwuje się odosobniony guz sarkoidalny języka.

Sarkoidoza może także zająć ślinianki, z wyraźną predylekcją do ślinianki przyusznej. Najczęściej chorobą objęte są węzły śródmiąższowe lub okołośliniankowe, w rzadszych przypadkach – miąższ gruczołowy. Powiększające się nacieki ziarniniakowe mogą powodować objawy niedowładu lub porażenia nerwu twarzowego (ucisk). W miarę rozwoju procesu chorobowego nacieczony gruczoł ulega stwardnieniu, najczęściej bezbolesnemu, niewykazującemu wyraźnych cech stanu zapalnego. W miąższu gruczołu palpacyjnie wyczuć można małe guzki.

W przypadku zajęcia ślinianki podjęzykowej sarkoidoza może imitować żabkę (ranula). Ziarniniaki zaciskają wewnątrzzrazikowe przewody wyprowadzające, przyczyniając się do zaniku części gruczołu. Zmniejszenie wydzielania śliny prowadzi do kserostomii. Z czasem dochodzi do zwłóknienia narządu.

Tzw. zespół Heerfordta rozpoznaje się, jeśli w pozapłucnej sarkoidozie dochodzi do obustronnego powiększenia ślinianek, obrzmienia gruczołów łzowych, zapalenia tęczówki, porażenia nerwu twarzowego i gorączki. Więcej

Zęby po urazie – pierwsza pomoc i badanie kliniczne
9 czerwca 2021 --- Drukuj

Uraz zębów jest jednym ze stanów nagłych w stomatologii; prawidłowa i dokładna diagnoza umożliwia ustalenie właściwego postępowania oraz prognozowanej reakcji miazgi i tkanek przyzębia podczas gojenia. W przypadku każdej sytuacji pourazowej należy zebrać dokładny wywiad lekarski i przeprowadzić badanie kliniczne, uwzględniając ocenę tkanek miękkich i kości twarzoczaszki. Należy opisać wyniki badania klinicznego i radiologicznego, sklasyfikować uraz oraz przekazać zalecenia pacjentowi po urazie.

Uraz zębów – pierwsza pomoc i wywiad lekarski

Na skutek nagłych urazów mechanicznych może dojść do złamania lub zwichnięcia zębów. Przyczyny uszkodzeń są różne, np. nagłe, silne uderzenie (boks), upadki (zwłaszcza u młodszych pacjentów, np. upadek z uderzeniem zębami o twarde podłoże), nagryzienie twardego przedmiotu/uderzenie twardym przedmiotem, wypadki komunikacyjne.

Podczas udzielania pierwszej pomocy pacjentowi po urazie zębów priorytetowo należy traktować krwotok lub trudności z oddychaniem. Szczególnej uwagi wymaga obecność objawów ogólnych towarzyszących urazowi głowy, wymagających leczenia specjalistycznego (wyznacznikami ciężkości urazu może być utrata przytomności, niepamięć zdarzenia i niepamięć wsteczna, bóle głowy).

Wywiad powinien obejmować pytania o:

  • podobne urazy w przeszłości i ich leczenie
  • czas powstania urazu (determinujący dalsze postępowanie)
  • miejsce, w którym nastąpił uraz (np. kontakt z ziemią oznacza konieczność profilaktyki przeciwtężcowej)
  • sposób, w jaki doszło do urazu (może sugerować rozmiar i rodzaj uszkodzenia).

Istotny jest również wywiad ogólnomedyczny (w tym choroby/zaburzenia ogólnoustrojowe i narządowe, alergie, leki przyjmowane stale itd.).

Rozbieżności między danymi zebranymi z wywiadu a rozległością lub charakterem uszkodzeń, niespójności dotyczące przyczyny urazu powinny wzbudzić podejrzliwość lekarza dentysty (należy rozważyć możliwość stosowania przemocy fizycznej wobec pacjenta). Więcej

Dogoterapia w stomatologii
25 stycznia 2021 --- Drukuj

Dentofobia to rodzaj nerwicy lękowej, która blokuje chorych przed wizytami u dentysty. Stomatolodzy, próbując pomóc pacjentom, stosują różne metody uspokajające, wśród których znajdziemy między innymi aromaterapię czy muzykoterapię. W amerykańskich klinikach coraz modniejsza staje się także dogoterapia.

Dogoterapia a dentofobia

Pozytywny wpływ kontaktu ludzi ze zwierzętami, takimi jak psy, znany jest nie od dziś. Nawet Międzynarodowa Organizacja Zdrowia od lat oficjalnie uznaje dogoterapię jako formę terapii kontaktowej, wykazującej dobre rezultaty w łagodzeniu bólu, strachu, ale także we wspomaganiu psychoterapii czy rehabilitacji. Dogoterapia często stosowana jest w przypadku małych pacjentów, ale równie dobrze sprawdza się w geriatrii oraz u osób dorosłych.

Psy coraz częściej napotkać można także w amerykańskich prywatnych klinikach dentystycznych przeznaczonych dla dzieci. Jedna z nich – Golden Pediatric Dentistry & Orthodontics – prowadzona jest przez doktora Alana Goldena, który przyznaje, że jego czworonożny pracownik osiąga doskonałe rezultaty w uspokajaniu małych pacjentów przez zabiegami stomatologicznymi. Wielu właścicieli klinik umieszcza także w swoich poczekalniach papugi, kanarki albo akwaria z rybkami. Więcej

Powikłania leczenia ortodontycznego
16 stycznia 2021 --- Drukuj

Leczenie ortodontyczne obarczone jest stosunkowo małym ryzykiem powikłań; najczęściej obserwowane są łagodne zmiany ograniczone do jamy ustnej i jej okolic. Ryzyko można minimalizować m.in. przez prawidłowe postępowanie przed i w trakcie leczenia. Leczenie poprzedza wnikliwe badanie, wywiad lekarski i szczegółowy instruktaż użytkowania aparatu oraz zasad higieny jamy ustnej i aparatu. Nie wolno zapominać, że prawidłowy przebieg terapii i jej wyniki zależą od ścisłego przestrzegania zaleceń lekarskich, regularnych wizyt kontrolnych, a także – gdy to konieczne – wizyt dodatkowych (w przypadku uszkodzenia aparatu, podrażnień/zmian na błonie śluzowej jamy ustnej itp.).

O ryzyku ewentualnych powikłań każdy pacjent informowany jest przed rozpoczęciem leczenia ortodontycznego (pacjent powinien wyrazić na nie zgodę po zapoznaniu się z planem terapeutycznym).

Odwapnienia zębów i urazy błony śluzowej

Do miejscowych powikłań leczenia ortodontycznego należą odwapnienia i próchnica zębów. Komplikacje dotyczące tkanek zębów najczęściej są następstwem nieprawidłowej techniki szczotkowania zębów, niewystarczającej częstotliwości zabiegów higienicznych, stosowania diety próchnicotwórczej i/lub podatności osobniczej.

Elementy aparatów ortodontycznych mogą przyczyniać się do dyskomfortu, podrażnień i urazów błony śluzowej jamy ustnej; czasem dochodzi do owrzodzeń śluzówki warg i policzków. Ryzyko powikłań tego rodzaju redukowane jest przez dokładne zagięcie elementów drucianych aparatów oraz stosowanie specjalnych wosków ochronnych lub silikonu ortodontycznego do oklejania zamków, okolic pierścieni i innych części aparatu podrażniających tkanki.

Każdy przypadek zagłębiania elementów aparatu w tkanki miękkie powinien być niezwłocznie zgłaszany ortodoncie. Więcej

Bezpieczne usuwanie amalgamatów metodą SMART
5 września 2019 --- Drukuj

Amalgamaty – ich usuwanie wiąże się z ryzykiem ekspozycji na opary rtęci (Hg), które są toksyczne dla człowieka, a szczególnie groźne – dla kobiet w ciąży i matek karmiących. Udowodniono, że do zwiększonej emisji oparów rtęci (nawet wielokrotnie ) dochodzi podczas prac związanych z opracowaniem, szlifowaniem zębów, a także podczas rozdrabniania plomb amalgamatowych. Aby zminimalizować ryzyko zatrucia oparami rtęci, wprowadzona została specjalistyczna procedura dla zabiegu usuwania amalgamatów – SMART. To skrót od Safe Mercury Amalgam Removal Technique – techniki bezpiecznego usuwania plomb amalgamatowych[1].

Z uwagi na zapewnienie bezpieczeństwa pacjentom, którzy zgłaszają się na usuwanie plomb zawierających rtęć i zstępowanie ich nowoczesnymi wypełnieniami, zalecane jest skorzystanie z procedury SMART.

Na chwilę obecną, z uwagi na uwalnianie rtęci z amalgamatów podczas ich usuwania, zrezygnowaliśmy z tego zabiegu w naszym gabinecie. NFZ nie wypowiada się na temat ryzyka zatrucia oparami rtęci powstającego podczas usuwania plomb amalgamatowych. A powinien. W koszyku świadczeń gwarantowanych Funduszu plomby amalgamatowe stanowią bowiem jedną z podstawowych opcji wypełniania ubytków w zębach (więc w Polsce są zakładane nadal, choć wiele krajów wycofało je już z użytku[2]), natomiast usuwaniem wypełnień amalgamatowych (i zastępowaniem ich nieszkodliwymi plombami z nowoczesnych materiałów stomatologicznych) zajmują się głównie dentyści przyjmujący prywatnie. I to na nich spada ciężar zabezpieczenia pacjentów (i personelu gabinetu) przed uwalnianymi podczas zabiegu trującymi oparami rtęci[3].

Jak duże jest zagrożenie, świadczy fakt, że 1g amalgamatu, który zawiera 3% Hg, to aż 0,03g (sic!) rtęci. Tymczasem bezpieczny poziom rtęci w 1m3 powietrza to zaledwie 0,05 mg (czyli 0,00005 g)! Oznacza to, że opary tylko z 1/10 części takiej plomby w 1m3 powietrza, czyli jedynie z 0,003 g, i tak powodują wielokrotne przekroczenie bezpiecznej normy.

Wniosek nasuwa się sam: preparacja tylko 1/10 części plomby amalgamatowej może poskutkować ponad 100-krotnie większym stężeniem rtęci w powietrzu, niż przyzwala na to norma. Jest to zatem stężenie toksyczne. Dawką śmiertelną rtęci dla człowieka jest 0,3 g, czyli… 10 jednogramowych wypełnień amalgamatowych. Oczywiście nikt nie umiera od 10 wypełnień amalgamatowych, gdyż rtęć jest w fazie związanej po zastygnięciu i do czasu jej podgrzania i rozwiercenia wiertłem nie zostanie uwolniona. Ale ponieważ, jak wspomniano wyżej, podczas prac dentystycznych dochodzi do zwiększonej emisji oparów, zagrożenie zatruciem rtęcią staje się w takich warunkach faktem[4],[5],[6]. Stąd konieczność wprowadzenia procedury SMART. W chwili obecnej pacjenci, których czeka leczenie medyczne i konieczne jest usunięcie plomb amalgamatowych przed terapią, proszeni są o udanie się do specjalistycznych placówek wykonujących taką usługę. Natomiast podczas leczenia próchnicy, jeśli to możliwe, lepiej zrezygnować  z założenia wypełnienia zawierającego rtęć – dla swojego bezpieczeństwa. Więcej

Jakie leki niszczą zęby?
31 marca 2018 --- Drukuj

Wprawdzie leki mogą uratować życie lub pomóc w przywracaniu zdrowia, niemniej, dla niektórych z nich w odniesieniu do jamy ustnej lub tylko zębów prawdziwa okazuje się zasada jedno wyleczysz, innemu zaszkodzisz. To samo znajduje zastosowanie w odniesieniu do niektórych suplementów diety.

Negatywny wpływ leków i suplementów na zdrowie jamy ustnej może manifestować się na wiele różnych sposobów: od przemijających zaburzeń w funkcjonowaniu niektórych struktur jamy ustnej po ciężkie, trwałe uszkodzenia tkanek miękkich lub twardych tego obszaru. Niektóre leki mogą powodować też problemy z implantami, protezami lub wypełnieniami stomatologicznymi. Szkodzić mogą leki podawane doustnie, dożylnie lub wziewnie.

Jak leki mogą szkodzić zdrowiu jamy ustnej?

Rezultaty szkodliwego wpływ leków na zdrowie jamy ustnej mogą być rozmaite, a objawy mogą dotyczyć zewnętrznych warstw tkanek tego obszaru lub też położonych głęboko, bez jednoczesnego naruszania ich zewnętrznej warstwy.

Efekty szkodliwego wpływu leków to: Więcej

Parabeny, SLSy, fluor zwiększający podatnosć na manipulacje, w preparatach do higieny jamy ustnej
26 sierpnia 2017 --- Drukuj

Wśród rozmaitych produktów do higieny jamy ustnej, których bez liku znajduje się na rynku, są i takie, na których opakowaniach znaleźć można napis, że są wolne od parabenów, SLS, alkoholu,  sztucznych barwników, a nawet od fluoru. Z raportów sprzedażowych wynika, że klienci coraz częściej sięgają po takie właśnie produkty, przekonani, że nabywają preparat mniej szkodliwy dla zdrowia niż inne. Czy naprawdę?

Przyjrzyjmy się bliżej każdemu ze składników, który znalazł się na cenzurowanym u konsumentów.

Parabeny

To estry kwasu 4-hydroksybenzoesowego (PHBA). Ze względu na swoje działanie grzybostatyczne przeciw drożdżom i pleśniom (a więc gatunkom, które wpływają na psucie się produktów zawierających składniki organiczne) stosowane są jako konserwanty. Ich aktywność przeciwbakteryjna jest niewielka, ale cenione są za łagodność, z jaką wpływają na organizm ludzki. Normy unijne przewidują, że nie może być ich w produkcie więcej niż 0,4 proc. Parabenów jest wiele – różnią się grupą funkcyjną i właściwościami. Jest więc methylparaben, ethylparaben, propylparaben i inne.

Krucjata przeciw parabenom rozpoczęła się w 2004 roku po publikacji pracy naukowej, której autorka, prof. Philippa Darbre, wykazała, że w tkance nowotworu piersi odnotowano większe stężenie tych związków niż w innych tkankach. Wprawdzie inni autorzy w kolejnych pracach nie wykazali związku między parabenami a nowotworami, ale zła sława przylgnęła do tych związków na tyle skutecznie, że obecnie napis na etykiecie produktu zawierający zwrot „paraben free” jest przepustką do kieszeni i portfeli wielu klientów.

Parabenom na razie nie udowodniono kancerogennego charakteru, ale nadal są podejrzewane o działanie zakłócające metabolizm estrogenów w organizmie, negatywny wpływ na produkcję plemników i powodowanie alergii. Prace naukowe nie potwierdzają jednoznacznie żadnego z tych działań niepożądanych, a w odniesieniu do negatywnego wpływu parabenów na płodność męską, istnieją już naukowe dowody na brak takiego związku. Jedynie alergie spowodowane przez parabeny okazują się prawdą udokumentowaną pracami naukowymi. Są to jednak przypadki sporadyczne. Wynika więc z tego, że parabenów nie należy się panicznie bać – owszem, unikać warto, bo to zawsze jednak kolejny element chemiczny w produkcie, ale też, jeśli to możliwe, nie popadać w skrajność i mieć świadomość, że owo „paraben free” oznacza, iż produkt będzie konserwowany innym dodatkiem – zazwyczaj znacznie mniej łagodnym dla organizmu.

SLS

To chemiczne dodatki do produktów do higieny jamy ustnej, działające jako detergenty: ich zadaniem jest zmiękczyć wodę i ułatwić pienienie się preparatów kosmetycznych i higienicznych. To dzięki nim pasty do zębów i płukanki do jamy ustnej ulegają spienieniu, przez co można stosować tych produktów naprawdę mało, aby ich działanie było skuteczne. Ważną właściwością tych związków jest także odtłuszczanie. Ma to swoje niewątpliwe plusy, ale też i minusy – ponieważ odtłuszczona powierzchnia warstwy ochronnej ciała zostaje pozbawiona skutecznej ochrony przed zanieczyszczeniami i brudy, które przed zastosowaniem SLS pozostawałyby na powierzchni, teraz wnikają głęboko w skórę twarzy i śluzówkę jamy ustnej. Na etykietach widnieją jako np. sodium lauryl sulfate, sodium laureth sulfate. Jeżeli takie składniki znajdą się w składzie deklarowanym, będzie to oznaczać, że produkt będzie wprawdzie dobrze się pienił, ale użytkownik będzie się zastanawiał, czy SLS wywołują raka czy nie – ponieważ składniki te podejrzewa się o inicjowanie procesu nowotworzenia. Jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie na razie nie ma, ponieważ w żadnej z prac naukowych nie wykazano ze 100-proc. pewnością, że SLS-y rzeczywiście mają wpływ na rozwój nowotworu. Z uwagi na ich potencjalnie onkogenny wpływ na komórki oraz usuwanie tłuszczowej bariery ochronnej ze skóry, ze stosowaniem SLS-ów nie należy przesadzać.

Fluor

Co rusz pojawiają się kampanie dotyczące szkodliwego wpływu fluoru na zęby dziecka. Przytacza się tu argumenty o osłabieniu szkliwa i nasileniu próchnicy,  Tymczasem negatywny wpływ fluoru na tkanki jamy ustnej ma miejsce w czasie jego nadmiernej podaży. Wówczas powstaje fluoroza, a zęby – zamiast się wzmocnić – wskutek miejscowego zaburzenia struktury szkliwa pokrywają się białymi plamami, stając się w tych obszarach niezwykle kruche. Przeciwnicy stosowania fluoru przytaczają również argument o możliwości zatrucia ogólnoustrojowego tym pierwiastkiem, wzrost ryzyka wystąpienia nowotworów, problemy z tarczycą, a nawet oddziaływanie na psychikę i układ nerwowy – zwiększenie uległości na sugestie oraz podatności na manipulacje (stąd zwiększenie dawki fluoru w wodzie pitnej podczas II wojny światowej). Taka możliwość, faktycznie, istnieje. Jednak aby do tego doszło, produkty do higieny jamy ustnej należałoby pić jak herbatę lub traktować jak przekąskę a nie jak preparaty, których wystarczy zastosować tylko tyle, ile zaleca producent. Z drugiej strony: produkty do higieny jamy ustnej bez fluoru wcale nie muszą być gorsze od odpowiedników nasyconych tym pierwiastkiem. Warunkiem ich skuteczności jest systematyczność stosowania i staranność oczyszczania zębów z nalotu. Więcej

Obraz alergii w jamie ustnej
1 sierpnia 2016 --- Drukuj

Choroby alergiczne to zmora naszych czasów. Pojawiają się coraz częściej – w odpowiedzi na działanie szeregu różnych czynników: leków, żywności czy substancji chemicznych stosowanych w środkach odkażających, czyszczących lub kosmetycznych i mogą powodować powstanie zmian w obrębie jamy ustnej i warg. Z danych przedstawionych przez Zespół Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych i Alergologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wynika, że Polska znajduje się w czołówce państw z najwyższą częstością występowania chorób alergicznych. Prawie połowa Polaków ma dodatnie wyniki testów uczuleniowych, z czego najczęściej notuje się alergie na pyłki roślin i roztocza kurzu.

Wprawdzie stosowane w stomatologii nowoczesne produkty terapeutyczne, materiały i środki znieczulające cechuje bardzo wysoki stopień bezpieczeństwa, lecz nigdy nie można mieć całkowitej pewności, że nie pojawi się reakcja alergiczna. Jeżeli ktoś ma skłonności do uczuleń, wówczas ryzyko pojawienia się alergii jest większe.

 

Najgroźniejsza z reakcji na działanie alergenu to wstrząs anafilaktyczny. W naszym kraju wzrasta częstość występowania anafilaksji – potwierdzają to wyniki raportu „Anafilaksja – problem zdrowotny i medyczny” opublikowanego w 2016 r.

Wstrząs anafilaktyczny to zdarzenie zagrażające życiu i wymaga natychmiastowej interwencji medycznej. Powstaje nagle, ma gwałtowny przebieg, a miejscem demonstracji jest między innymi śluzówka jamy ustnej.

Alergia powodująca wstrząs anafilaktyczny może objawiać się w obszarze jamy ustnej:

  • bąblami pokrzywkowymi – powstają, kiedy reakcja obejmuje drobne naczynia znajdujące się bliżej powierzchni tkanek;
  • obrzękiem naczynioruchowym – taka reakcja pojawia się, kiedy działanie alergenu obejmuje naczynia większe, położone głębiej.

Opisane reakcje mogą być poprzedzone świądem lub mrowieniem tkanek. Może też pojawić się uczucie palenia. Więcej

NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>